– Niemcy mogłyby poprzeć jego kandydaturę na stanowisko prezesa EBC — powiedziała pani kanclerz w wywiadzie dla tygodnika „Die Zeit".
Były to pierwsze słowa tak wyraźnego poparcia dla obecnego prezesa banku centralnego Włoch. — To właśnie na to czekaliśmy — stwierdził dyrektor Barclays Capital, Julian Callow.
Wcześniej niemiecki minister finansów Wolfgang Schäuble wspomniał, że on również chciałby, aby Draghi przejął pałeczkę od Jean-Claude Tricheta, którego kadencja kończy się w październiku.
Oczekuje się teraz, że ministrowie finansów strefy euro poprą oficjalnie kandydaturę Draghiego w przyszłym tygodniu, przed szczytem szefów państw i rządów Unii w czerwcu.
Pani kanclerz powiedziała także tygodnikowi, że Draghi jest bardzo internującą i doświadczoną osobistością, a jego opinie o stabilizacji walutowej i o gospodarce strefy euro są bliskie jej własnym. Angela Merkel milczała dotąd w tej sprawie, choć w końcu kwietnia poparcia Włochowi udzielił Nicolas Sarkozy. Powszechnie uważa się, że wygra ten kandydat, który będzie mieć poparcie szefów dwóch największych krajów w strefie euro.