Rz: Polskie środowisko filmowe walczy o ulgi podatkowe. To uzasadniony postulat?
Andrzej Wolf: Tak, podatek VAT powoduje, że Polska ma mało koprodukcji i świadczymy niewiele usług filmowych dla zagranicznych kinematografii. Kiedy przyjadą do nas kręcić Hindusi, to wszyscy się emocjonują. Oczywiście to dobrze, że nawiązujemy takie kontakty, bo dzięki temu również polscy filmowcy, m.in. operatorzy, jeżdżą do Indii i świadczą usługi w Bollywood, jednak to wciąż za mało. VAT w nas, filmowców, bardzo mocno uderza. A równocześnie właściciele sieci supermarketów płacą minimalne podatki albo w ogóle ich nie płacą, i uchodzi im to na sucho...