Rz: Nieco ponad rok temu pojawiliście się panowie na giełdzie. Jak oceniacie ten czas? Co udało się już zrobić i jakie wyzwania przed Wami, a także samą GPW jeszcze stoją?
Paweł Tamborski: Można by sądzić, że największym wyzwaniem jest dla nas obecnie konkurencja ze strony giełdy w Rumunii. Ale na poważnie, każdy rok niesie z sobą inne wyzwania. Wiemy już, jaki wpływ na nasz rynek miała reforma otwartych funduszy emerytalnych. Ale było także wiele innych wydarzeń – wojna na Ukrainie, zamieszanie w Grecji. Obecnie funkcjonujemy w ramach bardzo dynamicznego kalendarza politycznego. To wszystko ma duży wpływ na to, co dzieje się na giełdzie. Dla nas z pewnością był to bardzo pracowity rok. Poświęciliśmy go na poprawę funkcjonowania grupy kapitałowej, ale także podjęliśmy wiele działań zwiększających potencjał polskiego rynku.