Rz: Obserwowany od pewnego czasu spadek cen liczników prądu daje się we znaki producentom urządzeń pomiarowych. Jak sobie z tym radzicie?
Andrzej Szostak: Ten spadek cen trochę wyhamował, choć niewątpliwie słabnące marże na rynku liczników energii elektrycznej są elementem wpływającym na naszą sytuację finansową. Zmieniamy na przykład konstrukcje naszych urządzeń, redukując koszty produkcji i zamieniając niektóre droższe komponenty na tańsze i nowocześniejsze. W połowie roku wprowadzimy na rynek nową rodzinę liczników prądu – zoptymalizowaną kosztowo. Na ten rok i częściowo na 2017 mamy już zakontraktowanych 1,3 mln liczników. Natomiast w kolejnych przetargach wystartujemy z nowymi urządzeniami. Pracujemy też nad zupełnie nowymi urządzeniami, na których można osiągać znacznie lepsze marże. To na przykład produkty oparte na technologiach komunikacji bezprzewodowej czy wodomierze ultradźwiękowe, które jeszcze w tym roku wprowadzimy do oferty.