I nie piszę tutaj o posiadanej przez nich wiedzy na temat firmy, ale o postawie. Spóźnianie się, brak uprzejmości czy też znajomości podstawowych zasad savoire-vivre'u to jedynie czubek góry lodowej. Znane mi są bowiem przypadki arogancji czy wręcz poniżania kandydatów.

Jak powinien się zachowywać menedżer na rozmowach z kandydatami? Przede wszystkim powinien utożsamiać się z wartościami, jakimi kieruje się firma, w której pracuje. W zasadzie każda duża spółka oraz aspirujące średnie i małe firmy posiadają takie wartości. Rolą zarządu czy właściciela jest taki dobór menedżerów, aby mogli oni godnie ich reprezentować. I to niestety na poziomie zarządu należy upatrywać błędów rekrutacyjnych, które wpływają na jakość rozmów z pracownikami niższego szczebla.

Podstawowym zadaniem menedżera jest precyzyjne zdefiniowanie oczekiwań względem stanowiska oraz osobistych cech, które powinien posiadać członek jego zespołu. Jedynie kombinacja tych dwóch elementów pozwoli rekruterowi na dobranie właściwych kandydatów, którzy nie tylko będą przygotowani merytorycznie, ale też szybko odnajdą się w zespole. Nie ma nic gorszego niż wkomponowanie osoby z cechami introwertyka do ekipy pełnej energii bądź osoby ustatkowanej życiowo do „młodych gniewnych".

Podstawową czynnością menedżera przed spotkaniem jest dokładne zapoznanie się z życiorysem kandydata oraz raportem rekrutera. Ogromnym błędem jest czytanie tych dokumentów w obecności kandydata. Świadczy to bowiem nie tylko o całkowitym braku szacunku do jego osoby, ale również lekceważącym podejściu do samego procesu rekrutacji. Spotkanie powinno się odbyć w ustronnym miejscu, które zapewni intymność rozmowy. Kandydaci często nie chcą się spotykać w siedzibie firmy, gdyż obawiają się, że ktoś ich rozpozna i doniesie niepowołanym osobom. A stąd już tylko krok do dużych problemów. W takiej sytuacji należy wybrać neutralne miejsce (może być kawiarnia), które zapewni stosowną intymność rozmowy. Miejsce, gdzie kandydat ma usiąść, nie jest specjalnie istotne, ale dobre wychowanie sugeruje, aby sam mógł je wybrać, jeśli rozmowa odbywa się w pomieszczeniu dającym kilka opcji. Zaproponowanie czegoś do picia jest absolutną koniecznością, a w przypadku rozmowy w kawiarni to menedżer powinien zapłacić za napoje.

Bartłomiej Piwnicki, założyciel i dyrektor zarządzający firmy doradczej UBP Consulting, z wieloletnim doświadczeniem w rekrutacji specjalistów i menedżerów