Po 1 stycznia wejdą w życie nowe, ostrzejsze przepisy dotyczące czasu pracy lekarzy. Ministerstwo Zdrowia szuka rozwiązań, które zapobiegną brakowi personelu w szpitalach.
Jednym z nich ma być złagodzenie wymogów stawianych szpitalom: Narodowy Fundusz Zdrowia wydał właśnie zarządzenie, które pozwala na łączenie dyżurów na oddziałach zabiegowych i niezabiegowych. Na tych ostatnich w nocy i święta nie jest potrzebna taka obsada lekarska jak na oddziałach, gdzie wykonuje się pilne operacje. – To jedno z rozwiązań, które mają złagodzić braki kadrowe w służbie zdrowia – mówiła wczoraj dziennikarzom Ewa Kopacz, minister zdrowia.
Załagodzić sytuację w służbie zdrowia ma też podwyższenie ceny, jaką NFZ płaci za każdy zabieg: średnio o około 10 procent. – Dzięki dodatkowym pieniądzom dyrektorom szpitali łatwiej będzie przekonać lekarzy do dłuższej pracy – mówi Kopacz.
Jacek Paszkiewicz prezes NFZ - Żadne pieniądze, które mamy na koncie NFZ, się nie zmarnują
Czy będą na to środki? Tydzień temu podczas rozmowy ze związkami zawodowymi minister mówiła, że w NFZ jest jeszcze niezagospodarowanych ok. 900 milionów złotych, które można będzie wydać w przyszłym roku. Zapowiadała też, że prawo zostanie zmienione tak, by pieniądze pozostające w funduszu można było uruchamiać w czasie krótszym niż w tej chwili.