Reklama

Egzamin lekarski tajny przez pięć lat

Posłowie PiS chcą, żeby pytania z egzaminów lekarskich były znane po pięciu latach. – To sprzeczne z konstytucją – mówią eksperci.

Aktualizacja: 06.10.2016 07:42 Publikacja: 06.10.2016 07:16

Egzamin lekarski tajny przez pięć lat

Foto: 123RF

Wbrew wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego z 7 czerwca 2016 r. (opublikowanego 19 sierpnia br. w Dzienniku Ustaw) Centrum Egzaminów Medycznych (CEM) odmawia publikacji pytań z Lekarskiego Egzaminu Końcowego (LEK), Lekarsko-Dentystycznego Egzaminu Końcowego (LDEK) i Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego (PES).

Późniejszą publikację pytań chcą usankcjonować posłowie PiS. Podczas prac w sejmowej Komisji Zdrowia zaproponowali poprawkę do nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Zgodnie z nią pytania ujawniane byłyby po pięciu latach.

– Co pięć lat i tak zmienia się zestaw pytań. Nie chcemy ujawniać ich wcześniej, bo nauka nie powinna polegać na wkuwaniu tysiąca pytań – mówi Tomasz Latos (PiS), wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia. I dodaje, że absolwenci medycyny już dziś mają dostęp do najnowszej wersji pytań. – Każdy może zażądać swojego testu do wglądu i zobaczyć, gdzie popełnił błąd – argumentuje.

Stanowisko posła poparło Ministerstwo Zdrowia.

Dr Paweł Litwiński z Instytutu Allerhanda uważa, że poprawka byłaby niezgodna z konstytucją.

Reklama
Reklama

– Taki przepis byłby ustawowym ograniczeniem prawa dostępu każdego z nas do informacji, które jest gwarantowane konstytucyjnie. Takie ograniczenie musiałoby spełniać wymagania art. 31 ust. 3 konstytucji, który wskazuje, dla jakich wartości można ograniczać prawa i wolności, np. takich jak bezpieczeństwo państwa. A tu wartością jest tak naprawdę użyteczność dla władzy publicznej – dowodzi dr Litwiński.

I podkreśla, że w czerwcu Trybunał Konstytucyjny uznał, że publiczny dostęp do testów z egzaminów, które już się odbyły, nie wkracza w wolności i prawa innych osób i podmiotów gospodarczych, nie zagraża też porządkowi publicznemu, bezpieczeństwu lub ważnemu interesowi gospodarczemu państwa. Również konstytucjonalista Ryszard Piotrowski z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że pytania powinny zostać opublikowane.

– Ustawodawca ma obowiązek lojalnego wykonywania wyroków Trybunału – przekonuje.

Mariusz Klencki, szef CEM, który broni dostępu do pytań mimo wyroku Trybunału, obstaje przy własnej wersji. Tłumaczy, że publikowanie ich natychmiast po egzaminie zmuszałoby CEM do układania co roku całkiem nowych. A to, jak twierdzi Klencki, jest niemożliwe.

– Kiepsko to świadczy o umiejętnościach osób układających egzaminy – uważa Damian Patecki, przewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL).

A wiceprzewodniczący Porozumienia Michał Bulsa, który podczas posiedzenia komisji bronił prawa studentów i rezydentów do poznania pytań, zwraca uwagę na kolejny paradoks.

Reklama
Reklama

– Dawniej, kiedy po studiach medycznych nie było żadnego egzaminu, uważano, że poziom kształcenia był świetny. Po wprowadzeniu egzaminu zaczęto narzekać na poziom kształcenia, a od kiedy kilka lat temu utajniono pytania egzaminacyjne, mówi się, że poziom kształcenia leży. Wydaje się więc, że po odtajnieniu pytań poziom kształcenia powinien znacznie się poprawić – ironizuje Michał Bulsa.

etap legislacyjny: przed drugim czytaniem

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama