Mimo rosnącej liczby zakażeń i czarnych scenariuszy co do dalszego przebiegu epidemii wciąż nie ma przepisów umożliwiających testowanie pracowników. Niemrawo idzie też testowanie w aptekach, bo takich punktów wymazowych jest nadal bardzo mało.
W czwartek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 57 659 nowych zakażeniach. W dodatku ponad 1 mln osób przebywa na kwarantannie. Tak złych danych nie było od początku epidemii.
Rosnąca liczba zakażonych to konieczność wykonywania dużej liczby testów. Resort zdrowia podaje, że ostatniej doby wykonano ich 179,4 tys. Laboratoria powoli tracą przepustowość, a na wyniki testów trzeba czekać kilka dni. A to przy skróconej do siedmiu dni kwarantannie może oznaczać, że informacja o jej nałożeniu pojawia się np. dzień lub dwa przed jej zakończeniem.
Wsparciem miało być testowanie w aptekach. Jednak trudno powiedzieć, że ruszyły one na masową skalę. Jak podaje MZ, jest to obecnie możliwe w 105 aptekach.
Czytaj więcej
Liczba osób objętych kwarantanną z powodu koronawirusa SARS-CoV-2 wzrosła w Polsce o ponad 100 tysięcy i osiągnęła rekordowo wysoki poziom, przekraczając po raz pierwszy poziom jednego miliona.