Głodówki i okupacje w psychiatrii

Pielęgniarki głodują, lekarze zwalniają się z pracy. W trzech placówkach psychiatrycznych pracownicy ostro spierają się o pieniądze

Aktualizacja: 14.01.2009 07:00 Publikacja: 14.01.2009 04:54

W szpitalu psychiatrycznym w Jarosławiu pielęgniarki rozpoczęły okupację. Siedzą przed biurem dyrekt

W szpitalu psychiatrycznym w Jarosławiu pielęgniarki rozpoczęły okupację. Siedzą przed biurem dyrektora. Uderzają butelkami wypełnionymi drobnymi monetami – tak jak półtora roku temu w białym miasteczku przed Kancelarią Premiera

Foto: Fotorzepa, Krz Krzysztof Łokaj

W Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie 80 spośród 260 pielęgniarek rozpoczęło wczoraj głodówkę i okupację. Z powodu protestu od czwartku do poniedziałku szpital nie przyjmował pacjentów.

[srodtytul]Za dyżur tyle,ile za miesiąc pracy[/srodtytul]

Również w Jarosławiu na Podkarpaciu pielęgniarki rozpoczęły okupację szpitala psychiatrycznego. Od tygodnia głodują. Siedzą przed biurem dyrektora. Uderzają butelkami wypełnionymi drobnymi monetami – tak jak półtora roku temu w białym miasteczku przed Kancelarią Premiera.

W innej placówce psychiatrycznej na Podkarpaciu – w Żurawicy – wszyscy lekarze złożyli wypowiedzenia do stycznia. Chcą 1652 zł brutto za dobowy dyżur w soboty i święta dla lekarza specjalisty II stopnia. – To niemoralne, by płacić za dyżur tyle, ile pielęgniarka zarabia w miesiącu – tłumaczy dyrektor Janusz Kołakowski. Proponował im 1200 zł, ale w końcu uległ i płaci 1488 zł. Jednak lekarze nie wycofali wypowiedzeń. W Jarosławiu pielęgniarki zarabiają od 1500 do 1800 zł na rękę, domagają się 400 zł podwyżki. Dyrektor chce im dać o połowę mniej.

– Rosną koszty prądu, gazu, ogrzewania, przybywa zobowiązań, a ja muszę się kierować rachunkiem ekonomicznym – tłumaczy dyrektor Józef Długoń. Na dodatkowe pieniądze liczy w drugiej połowie roku – za leczenie odwykowe. – Ten oddział przynosi zyski, trzeba go rozbudować – mówi Długoń.

W warszawskim instytucie pielęgniarki czekają na podwyżki od zeszłego roku. – Wtedy dyrekcja się zobowiązała, że dostaniemy po 1000 złotych więcej. Nie spełniła obietnic. Dostałyśmy tylko po 460 zł – skarży się Teresa Kolado, szefowa zakładowej organizacji związkowej.

[srodtytul]Raczej lokalne konflikty niż zorganizowana akcja[/srodtytul]

Dlaczego do protestów doszło właśnie w szpitalach psychiatrycznych? – Nie traktowałabym tego jako zorganizowanej akcji. Co jakiś czas nasi pracownicy stawiają nowe żądania płacowe – mówi doc. Joanna Meder, wicedyrektor Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. – Jednak to fakt, że psychiatria jest od lat niedofinansowana.

[wyimek]1500 miejsc brakuje w polskich szpitalach psychiatrycznych – oceniają lekarze tej specjalności[/wyimek]

Także prof. Aleksander Araszkiewicz, prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, przyznaje: – Protesty są efektem lokalnych konfliktów. Ale przy okazji warto mówić, z jakimi problemami boryka się w Polsce psychiatria. A problemy, zdaniem dyrektorów, są dwa: brak pieniędzy i brak personelu. – Jako instytut ponosimy większe koszty opieki nad pacjentami. Trafiają do nas osoby, których leczenie jest trudniejsze i bardziej kosztowne – podkreśla doc. Meder.

– Jeden dzień pobytu w naszym szpitalu kosztuje od 155 do 165 zł. A NFZ płaci nam 138 zł – narzeka dyrektor Kołakowski. Z 11,5 mln zł kontraktu na leczenie 10,5 mln musi wydać na pensje. – A z czego mam płacić za gaz, prąd, leki?! Potrzebuję na to przynajmniej 3 mln zł.

[srodtytul]Nie ma rozporządzenia, nie ma pieniędzy[/srodtytul]

Psychiatria miała być dofinansowana ze specjalnego rządowego programu – w tegorocznym budżecie zagwarantowano 47 mln zł na stworzenie opieki środowiskowej i dodatkowych miejsc w szpitalach.

– Jednak pieniądze nie trafiły jeszcze do służby zdrowia, ponieważ brakuje rozporządzenia premiera – wyjaśnia prof. Araszkiewicz. Ale nawet gdy powstaną dodatkowe miejsca w szpitalach, nie wiadomo, kto się zajmie chorymi. – Brak kadr jest dramatyczny – mówi prof. Araszkiewicz.

Jednak w różnych częściach kraju sytuacja jest różna. W Warszawie, w Instytucie Psychiatrii – jak twierdzi dyrekcja – rąk do pracy nie brakuje. – Jesteśmy specjalistyczną jednostką, u nas ludzie czekają na zatrudnienie – zapewnia doc. Meder.

Natomiast w Jarosławiu są problemy z lekarzami i to jeszcze zaostrza protest pielęgniarek. Zarzucają dyrekcji, że je dyskryminuje. – Płace podnosi się tylko lekarzom, a dla nas pozostają ochłapy – mówią zdesperowane.

Dyrektor Długoń odpowiada: – Muszę dbać o lekarzy, bo psychiatrów trudno znaleźć na rynku. Od dłuższego czasu daję ogłoszenia, że przyjmę lekarzy, ale chętnych brakuje.

Dyrektor prowadzi też rozmowy z psychiatrami z Ukrainy. – Jest wielu chętnych, część ma nawet Kartę Polaka, ale przeszkodą są skomplikowane procedury związane z ich zatrudnieniem – mówi.

[ramka]Za mało jest lekarzy psychiatrów, i to zarówno tych pomagających dorosłym, jak i dzieciom. Brakuje psychologów klinicznych, pielęgniarek wyspecjalizowanych w opiece nad osobami z chorobami psychicznymi i pracowników socjalnych mogących pomagać tym, którzy nie muszą przebywać w szpitalu, w domu jednak potrzebują wykwalifikowanej pomocy. Dane pochodzą z raportu przygotowanego przez Instytut Praw Pacjenta. —syl[/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorów:

[mail=s.szparkowska@rp.pl]s.szparkowska@rp.pl [/mail]

[mail=j.matusz@rp.pl]j.matusz@rp.pl[/mail]

W Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie 80 spośród 260 pielęgniarek rozpoczęło wczoraj głodówkę i okupację. Z powodu protestu od czwartku do poniedziałku szpital nie przyjmował pacjentów.

[srodtytul]Za dyżur tyle,ile za miesiąc pracy[/srodtytul]

Pozostało 94% artykułu
Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"