Pięciomiesięczny dziś Kamil  Wawruch przyszedł na świat w listopadzie ubiegłego roku jako wcześniak z niewydolnym układem oddechowym, krążenia i hematologicznym. Miał też niewydolne nerki, ważył 820 g.

Aby ratować jego życie, zespół lekarzy pod kierownictwem dr. Wojciecha Kowalika zdecydował o podłączeniu go do sztucznej nerki. Leczenie powiodło się i chłopczyk w marcu mógł opuścić szpital.

Pięciomiesięczne niemowlę leczone w legnickim szpitalu jest najmłodszym pacjentem na świecie, którego życie uratowano dzięki zastosowaniu sztucznej nerki.

Nowoczesny sprzęt, który uratował życie Kamila, znalazł się w szpitalu dzięki Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.