Przeanalizował jeszcze raz dane z badań, które stały się podstawą do wprowadzenia zakazu używania telefonów przez kierowców. Wcześniejsze analizy mówiły o mniej więcej czterokrotnym wzroście zagrożenia kolizją.
Według Younga te badania zostały przeprowadzone niedokładnie, ponieważ uwzględniały dane z billingów, a nie rzeczywiste informacje o prowadzeniu rozmowy. We własnym badaniu Young śledził za pomocą odbiorników GPS grupę ponad 400 osób przez 100 dni. Okazało się, że ryzyko spowodowania wypadku drogowego jest „nieistotne statystycznie".