Zdalnie sterowany samolot nazywa się Switchblade – nóż sprężynowy. Skrzydła złożone wzdłuż kadłuba do transportu rozkładają się po starcie.
60-centymetrowy pojazd został tak zaprojektowany, aby wraz z urządzeniem startowym pasował do żołnierskiego plecaka. Gdy znajdzie się już w powietrzu, rozpoczyna wysyłanie w czasie rzeczywistym obrazu z kamery i współrzędnych z odbiornika GPS do urządzenia sterującego. Żołnierz sterujący samolotem widzi te dane na monitorze.
Nowe drony amerykańskiego wojsk
Kiedy żołnierz zidentyfikuje cel, wysyła rozkaz detonacji. Samolot nurkuje nad celem, a wybuch następuje przy uderzeniu. Switchblade został przezwany „dronem kamikadze".
– To jest bardzo precyzyjna broń uderzeniowa, która maksymalnie eliminuje ryzyko niepotrzebnych szkód – powiedział William Nichols, który prowadził z ramienia US Army testy nowego drona.