Mozilla ulega presji gejów. Prezes rezygnuje

Nowy prezes Mozilli, Brendan Eich, zrezygnował ze stanowiska w obliczu presji środowisk homoseksualnych

Publikacja: 04.04.2014 13:21

Brendan Eich - „zawinił” darowizną na akcję blokady gejowskich małżeństw.

Brendan Eich - „zawinił” darowizną na akcję blokady gejowskich małżeństw.

Foto: Mozilla

Rezygnacja Eicha jest zaskoczeniem: został on bowiem prezesem producenta popularnej przeglądarki internetowej Firefox zaledwie kilka dni temu. Choć kompetencji do nowej funkcji mu nie brakowało - jest znanym programistą i twórcą m.in. języka JavaScript - jego nominacja niemal natychmiast spotkała się z protestem środowisk homoseksualnych. Wszystko za sprawą wpłaty tysiąca dolarów, jakiej dokonał sześć lat temu na kampanię referendalną w sprawie zakazu małżeństw homoseksualnychw Kalifornii. Organizacje gejowskie obwołały bojkot przeglądarki Firefox, do któego przyłączyły się niektóre portale, takie jak duży serwis randkowy OKCupid. Protestowali też homoseksualni pracownicy firmy.

Choć początkowo nowy prezes spółki zapowiadał, że nie zamierza ugiąć się pod presją, dziś Mozilla ogłosiła, że Eich zrezygnował ze sprawowanej funkcji, a także ze stanowiska w radzie nadzorczej fundacji Mozilli.

"Mozilla chlubi się zachowywaniem wyższych standardów; w zeszłym tygodniu ich nie spełniliśmy. Wiemy że ludzie są zranieni i źli i mają rację: to dlatego, że nie pozostaliśmy wierni swoim ideałom" - brzmi komunikat na blogu Mozilli. Spółka przekonuje, że nowy prezes podjął tę decyzję z własnej woli dla dobra firmy i wspólnoty, i nie został do niej przez nikogo zmuszony.

"Mozilla wierzy w równość i wolność wypowiedzi. Równość jest potrzebna, by wolność ta miała jakiekolwiek. Zaś wolność słowa jest potrzebna, by walczyć o równość. Znalezienie sposobu, by bronić tych dwóch wartości równocześnie może być trudne - tłumaczy się z "błędu" Mitchell Baker, nowa prezes firmy.

Oświadczenie wydał też sam Eich. Oznajmił w nim, że odchodzi z firmy, ponieważ jej misja jest ważniejsza niż interesy pojedynczych pracowników, a w obecnych warunkach "nie mógłby być jej skutecznym przywódcą".

Mozilla Corporation, której prezesem był Eich, należy do fundacji Mozilla, organizacji non-profit "promującej promotes otwartość, innowacje i partycypację w Internecie".

Rezygnacja Eicha jest zaskoczeniem: został on bowiem prezesem producenta popularnej przeglądarki internetowej Firefox zaledwie kilka dni temu. Choć kompetencji do nowej funkcji mu nie brakowało - jest znanym programistą i twórcą m.in. języka JavaScript - jego nominacja niemal natychmiast spotkała się z protestem środowisk homoseksualnych. Wszystko za sprawą wpłaty tysiąca dolarów, jakiej dokonał sześć lat temu na kampanię referendalną w sprawie zakazu małżeństw homoseksualnychw Kalifornii. Organizacje gejowskie obwołały bojkot przeglądarki Firefox, do któego przyłączyły się niektóre portale, takie jak duży serwis randkowy OKCupid. Protestowali też homoseksualni pracownicy firmy.

Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska