Nowe technologie na mundialu

Czy w piłce nożnej jest miejsce na nowoczesne technologie? Co można ulepszyć w grze, w której chodzi o kopanie piłki?

Publikacja: 07.07.2014 13:18

Leo Messi podczas meczu Argentyna-Belgia

Leo Messi podczas meczu Argentyna-Belgia

Foto: AFP

Okazuje się, że w piłce nożnej ulepszyć można sporo. Nowoczesne technologie nie muszą sprowadzać się tylko do systemu kamer śledzących ruch piłki. Po latach wpadek, kontrowersyjnych goli, tych uznanych oraz odrzuconych przez sędziów, gracze doczekali się wreszcie sprawnie działającej pomocy do określania prawidłowo strzelonych bramek. Co zatem można jeszcze ulepszyć na boisku?

Inteligentne szelki

Okazuje się, że największą pomocą dla trenerów może być system od australijskiej firmy Catapult. Wystarczy założyć na zawodnika odpowiednie „szelki" naszpikowane czujnikami i przeprowadzić trening. Do komputera zaczną napływać szeregi informacji o każdym aspekcie położenia gracza na boisku. Późniejsza analiza danych pozwala następnie na udoskonalenie kolejnych treningów.

System opracowany przez Catapult korzysta z nadajników GPS o częstotliwości 10 Hz. Urządzenie jest w stanie odbierać sygnały także z sieci GLONASS podobnie jak najnowsze smartfony. Każdy czujnik o nazwie F5 jest wyposażony w 200-megowy procesor. Do tego rozmaite czujniki ruchu: akcelerometry, żyroskopy, magnetometry – wszystko, by jeszcze dokładnie sporządzić trójwymiarową mapę ruchów zawodnika.  System jest w stanie nadać wiadomość do komputera znajdującego się od 75 do 90 metrów.

Taka odległość wystarcza na boisku i sprawdzi się doskonale także na parkiecie. Aktualni mistrzowie amerykańskiej ligi koszykówki klub San Antonio Spurs korzystali z Catapult do wyłaniania najlepszych zawodników podczas rundy draftu. Przy pomocy tej technologii szukali także młodych talentów z lig zagranicznych. Sprawność swoich zawodników poprawiali dzięki australijskiemu wynalazkowi kolumbijscy piłkarze.

Ćwiczy m.in. Kolumbia

Drużyna Kolumbii okazała się jedną z największych rewelacji brazylijskiego mundialu. Piłkarze pod przewodnictwem Jamesa Rodrigueza mieli poważne szanse na pokonanie Brazylii w ćwierćfinale, ale rzeczywistość zweryfikowała ich marzenia. Gdyby nie wcześniejsze treningi Kolumbijczyków z Catapultem, nie byłoby tak dobrze. Podobne postępy zanotowała na przestrzeni lat kadra Australii. Większe nakłady na sport rozpoczęły się w tym kraju od 1976 roku, gdy australijscy zanotowali bardzo słabe wyniki podczas olimpiady w Montrealu. Kraj szczycił się wysoką pozycją sportu w kulturze, ale zawodnicy nie byli w stanie skutecznie walczyć z międzynarodową konkurencją. Stworzono Australijski Instytut Sportu i szkolenie rozpoczęło się na dobre.

Z technologii Catapult przez 5 pierwszych lat korzystali tylko Australijczycy. Trenerzy od razu dostrzegli szereg zalet pełnej czujników uprzęży, która nie krępowała ruchów, nie była ciężka i łatwo się można było w nią ubrać. Od 2001 roku australijscy sportowcy poczynili dzięki niej ogromne postępy w występach na najważniejszych zawodach. System wykorzystywano do treningu w 15 różnych dyscyplinach. Catapult dawał o wiele większe możliwości niż najlepsza siłownia.

Wcześniej ruchu zawodników podczas ćwiczeń nie można było mierzyć, zatem trudno było zastanawiać się nad optymalizacją konkretnych parametrów. Pozostawała nadzieja, że trafi się na trenera o czujnym oku, który wychwyci mikro niedociągnięcia na treningach. Po wprowadzeniu Catapult do australijskiej piłki udało się w ciągu 8 lat zmniejszyć urazy tkanek miękkich o 33 proc., a wydajność piłkarzy wzrosła o 40 proc. System pozwala nie tylko zbierać dane, ale i skutecznie je analizować i wyłapywać elementy mogące zwiększyć możliwości sportowców.

Obecnie po Catapult sięgają także drużyny z angielskiej Premier League. W ciągu ostatnich 2 lat technologią zainteresowały się także na dużą skalę ligi koszykówki (NBA) i futbolu amerykańskiego (NFL). Australijczycy pracują nad kolejnymi biomedycznymi usprawnieniami dla sportowców. Następny wynalazek, także w postaci prostej opaski zakładanej na ciało, ma analizować akcję serca.

Chłodzące kamizelki

Nowoczesne technologie zaprezentowali w ćwierćfinale Holendrzy. Przed rundą rzutów karnych podczas meczu z Kostaryką zawodnicy mieli do dyspozycji specjalne kamizelki pozwalające w szybki sposób chłodzić organizm. Korzystali z nich nie po raz pierwszy, ponieważ temperatura na stadionach w Brazylii jest w stanie osiągać nawet 39 stopni. Piłkarze Loiusa van Gaala korzystają z rozwiązań firmy TechNiche, której kamizelki pozwalają ochłodzić ciało od 6 do 16 stopni wobec temperatury powietrza. Gadżet nie pozwala także nadmiernie wychłodzić organizmu i zatrzymuje zmniejszanie temperatury do poziomu 14 stopni. Firma opracowała także bezpieczną dla zdrowia technologię chłodzenia, która nie powoduje nadmiernego obkurczenia się naczyń krwionośnych, które mogłoby prowadzić do odczuwania bólu.

Pozostaje zatem pytanie, jakie kolejne technologiczne wynalazki zobaczymy jeszcze na mundialu. Kto wie, może ogromny pasikonik, który usiadł na ramieniu Kolumbijczyka Rodrigueza podczas wykonywania rzutu karnego pod koniec ćwierćfinałowego spotkania z Brazylią, był zdalnie sterowanym dronem?

Okazuje się, że w piłce nożnej ulepszyć można sporo. Nowoczesne technologie nie muszą sprowadzać się tylko do systemu kamer śledzących ruch piłki. Po latach wpadek, kontrowersyjnych goli, tych uznanych oraz odrzuconych przez sędziów, gracze doczekali się wreszcie sprawnie działającej pomocy do określania prawidłowo strzelonych bramek. Co zatem można jeszcze ulepszyć na boisku?

Inteligentne szelki

Pozostało 92% artykułu
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Materiał partnera
Technologie kwantowe: nauka tworzy szanse dla gospodarki
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji