Wyobraźcie sobie: stuknięcie palcem w kieszeń uruchomi odtwarzanie muzyki. Przeciągnięcie palcem po rękawie zmieni głośność. A dotknięcie guzika marynarki zakończy połączenie telefoniczne. Zdaniem przedstawicieli Google'a to nie science-fiction, ale bliska przyszłość. Nad takimi tkaninami z przeplecionymi włóknami dającymi funkcje dotykowe pracuje specjalny zespół Advanced Technology and Projects (ATAP).
Teraz inżynierowie ATAP zyskali nowego sprzymierzeńca. W ramach programu Jacquard (czyli żakard) współpracują z potentatem odzieżowym Levi's. Obie firmy już rozpoczęły eksperymenty nad czymś, co określają nazwą smart clothing, czyli inteligentne ubrania.
Kiedy podobne urządzenia, czy raczej ubrania trafią do sprzedaży? Nie ma założonej z góry daty premiery. Paul Dillinger z Levi's twierdzi jednak, że proces będzie szybki. Pierwsze prototypy już zresztą funkcjonują. Ivan Poupyrev z Google demonstrował m.in. e-marynarkę wyposażoną w system odczytywania gestów i dotyku. Pomijając kolor (marynarka była kremowa), ubranie wygląda jak zwyczajny element męskiej garderoby. Tyle że przesunięcie dłonią po rękawie pozwala np. zmieniać to, co widzimy na bezprzewodowo połączonym ekranie. Jak twierdzi Poupyrev marynarka wykonana jest w 85 proc. z bawełny i 15 proc. ze specjalnego włókna opracowanego w ramach programu Jacquard.
Aby je stworzyć Google zwróciło się do ekspertów w Japonii. Chodziło o takie włókna, które będą działać nawet po dość brutalnym traktowaniu przez maszyny dziewiarskie, krojeniu, szyciu, farbowaniu itp. Wyposażona w te włókna tkanina musie nie tylko przewodzić impulsy do elektroniki, ale przede wszystkim dobrze wyglądać.
W tej dziedzinie Google nie ma wielkiego doświadczenia, stąd sojusz z producentem znanych dżinsów. Jak przyznaje Poupyrev, przemysł odzieżowy produkuje setki razy więcej ubrań rocznie, niż sprzedaje się telefonów komórkowych. - Nie spodziewamy się, że przemysł odzieżowy zmieni się specjalnie dla nas. Nawet jeśli nazywamy się Google - mówi skromnie Ivan Poupyrev. - To my musimy się zaadaptować do ich potrzeb.