Reklama

Google podzieli się reklamą z wydawcami

Usługa Fast Flip ułatwi czytanie gazet w sieci, a wydawcom prasy pozwoli zarabiać na internetowych reklamach

Publikacja: 15.09.2009 20:07

Wszystkie gazety w Fast Flip zarabiają na Google

Wszystkie gazety w Fast Flip zarabiają na Google

Foto: AP

Przeglądając artykuły w Fast Flip, czytelnik ma mieć wrażenie przerzucania stron papierowego magazynu. Z jednej strony testowana właśnie usługa Google'a ma przyciągnąć do Internetu nowych czytelników zwykłych gazet, a z drugiej – uspokoić wydawców narzekających na praktyki Google'a i innych internetowych tzw. agregatorów treści, którzy kopiują teksty z gazet i opatrują je własnymi reklamami.

Część zysków ma w tym systemie przypaść autorom informacji. Jeżeli czytelnika temat zainteresuje i będzie chciał obejrzeć więcej, zostanie przeniesiony na stronę konkretnej gazety lub magazynu.

Fast Flip to jednak przede wszystkim odpowiedź Google'a na bunt wydawców prasy – szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie konkurencja ze strony internetowych agregatorów treści doprowadziła już do upadku kilku tradycyjnych gazet. Dochody z reklam papierowych skurczyły się o 25 – 30 proc. praktycznie na całym świecie, podczas gdy dochody reklamowe Google'a wciąż rosną. Rupert Murdoch powiedział w ubiegłym miesiącu, że spodziewa się, iż w przyszłym roku większość gazet będzie pobierała opłaty za dostęp do swoich informacji.

"Agregatorzy treści to pasożyty, tasiemce żyjące w trzewiach Internetu" – irytował się Robert Thomson z "Wall Street Journal". – Nie sądzę, żebyśmy byli problemem. Jesteśmy rozwiązaniem – odpowiada Marissa Mayer z Google'a w rozmowie z siecią BBC.

Fast Flip zgromadził ok. 30 dostawców informacji, z czego połowa to drukowane media. Artykuły prezentowane w tej "przeglądarce" dostarczać będą m.in. "Washington Post", "New York Times" i "Newsweek", a także "Cosmopolitan" i "Elle". Przeglądanie informacji z tych gazet ma polegać na naciskaniu strzałek przewijających strony, a nie linków jak na zwykłych stronach internetowych.

Reklama
Reklama

Przejście z jednej strony na drugą ma być błyskawiczne, co jeszcze bardziej upodobni korzystanie z Fast Flip do obcowania z materiałem drukowanym. Wydawcy prasy podchodzą do nowego pomysłu Google'a z rezerwą. – To kwestia równowagi. Fast Flip ma bogaty interfejs, co sprawia, że jest dość atrakcyjny. Ale tworzenie kolejnego potężnego agregatora treści nie leży w naszym interesie – przyznał w rozmowie z agencją Reuters Martin Nisenboltz z "New York Times".

[ramka]Nową usługę można już przetestować na [link=http://fastflip.googlelabs.com]fastflip.googlelabs.com[/link][/ramka]

Przeglądając artykuły w Fast Flip, czytelnik ma mieć wrażenie przerzucania stron papierowego magazynu. Z jednej strony testowana właśnie usługa Google'a ma przyciągnąć do Internetu nowych czytelników zwykłych gazet, a z drugiej – uspokoić wydawców narzekających na praktyki Google'a i innych internetowych tzw. agregatorów treści, którzy kopiują teksty z gazet i opatrują je własnymi reklamami.

Część zysków ma w tym systemie przypaść autorom informacji. Jeżeli czytelnika temat zainteresuje i będzie chciał obejrzeć więcej, zostanie przeniesiony na stronę konkretnej gazety lub magazynu.

Reklama
Nowe technologie
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jesteśmy skazani na bipolarny świat technologiczny?
Nowe technologie
Chińska rewolucja w sztucznej inteligencji. Czy Ameryka traci przewagę?
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Reklama
Reklama