[i]Korespondencja z Barcelony[/i]
O sile Androida podczas Mobile World Congress, dorocznego spotkania specjalistów od mobilnej telefonii z całego świata, przekonuje widoczny na każdym kroku ludzik stylizowany na robota. Właściwie słowo “telefonia” nie jest najlepsze, należałoby je zastąpić słowem “smartfonia”. W Barcelonie można oglądać takie urządzenia praktycznie wszystkich liczących się producentów: Nokii, Sony Ericssona, Samsunga, HTC, Motoroli. A ponieważ smartfony to bardziej komputery niż telefony, pojawili się także producenci podzespołów z Intelem i Nvidią na czele.
[srodtytul]Pograć[/srodtytul]
Smartfony, urządzenia oferujące stały dostęp do Internetu, a tylko przy okazji będące telefonami, w ostatnich latach robią oszałamiającą karierę. Dlatego największe firmy walczą o nowych klientów jak o niepodległość.
– Światowy rynek smartfonów wzrósł w ubiegłym roku o 60 procent – mówił JK Shin, prezes Samsunga. – W tym roku chcemy być dominującym graczem na tym rynku.