StreetSide – tak się nazywa odpowiednik Google StreetView (Widok Ulicy). Funkcja dostępna w mapach Bing pozwala nałożyć na siatkę ulic rzeczywiste zdjęcia wykonane przez specjalnie wyposażony samochód. Takie pojazdy właśnie rozpoczęły robienie zdjęć ulic europejskich miast. W USA StreetSide obejmuje 56 największych miejscowości. Tworzenie map odbywa się we współpracy z firmą Navteq.
– Nie zamierzamy fotografować wszystkich ulic. Sądzimy, że najbardziej interesują ludzi centra – powiedział sieci BBC Dave Coplin z Microsoftu.
Dodatkowa funkcja w mapach Bing (to wyszukiwarka Microsoftu konkurencyjna dla Google'a) uruchomiona została w 2009 roku. Podobnie jak Widok Ulicy ma pomóc w odnajdywaniu ciekawych miejsc. Jednocześnie umożliwia firmom lepsze dopasowanie reklam uwzględniających geograficznie położenie odbiorcy.
Ale aby było to możliwe, konieczne jest dokładne zlokalizowanie użytkownika takiego urządzenia nie tylko przy użyciu sygnałów satelitarnego systemu GPS. Samochody Google'a robiące zdjęcia na potrzeby StreetView rejestrowały również położenie sieci Wi-Fi. Na tej podstawie nawet urządzenia bez odbiornika GPS "wiedzą, gdzie są" – wystarczy sprawdzić, jakie sieci bezprzewodowe są w okolicy.
Zbieranie tego typu informacji przez Google'a (przy okazji szpiegował też użytkowników, przechwytując fragmenty transmisji, m.in. zdjęcia czy e-maile) wywołało ogromne kontrowersje. W wielu krajach przeciw Google'owi toczą się postępowania prokuratorskie. Wątpliwości budzi również idea fotografowania ulic – widoczni na nich ludzie mogą nie chcieć figurować na ogólnie dostępnych mapach. A właściciele domów protestują przeciw ujęciom, na których widoczna może być ich własność. Tylko w Niemczech podobne protesty złożyło 250 tys. osób.