Zespół z Politechniki Białostockiej pokonał Kanadyjczyków z York University oraz Amerykanów z Oregon State University, którzy w budowie swojej konstrukcji korzystali z pomocy NASA. Pozostałe polskie roboty, SCORPIO z Politechniki Wrocławskiej oraz COPERNICUS z UMK w Toruniu, zajęły odpowiednio czwarte i szóste miejsce.

Olbrzymi sukces polskiego robota to w dużej mierze zasługa dużej pomysłowości jego konstruktorów. Po raz pierwszy bowiem w historii zawodów URC, pojawił się  łazik wyposażony w tzw. heksakoptery, które umożliwiły dodatkową  obserwację terenu z powietrza i zwiększyły szanse MAGMY2 na zwycięstwo. Dodatkowe zalety MAGMY2 to prostota konstrukcji, wykorzystanie lekkich materiałów, oraz świetny, doświadczony zespół.

Świetny wynik polskich zespołów to rezultat ciężkiej pracy studentów, uczelni i organizatorów. Udowodniliśmy, że polscy konstruktorzy potrafią skutecznie rywalizować na polu robotyki mobilnej i zaznaczyliśmy nasze aspiracje do grona krajów prowadzących eksplorację kosmosu - mówi Mateusz Józefowicz z Mars Society Polska. Jest to szczególnie istotne w kontekście starań o członkostwo Polski w ESA i rozwój rodzimych technologii, które podniosą nasz standard życia i konkurencyjność - dodaje Józefowicz.

Zawody URC odbywały się na amerykańskiej pustyni w stanie Utah, w pobliżu analogu bazy marsjańskiej Mars Society. Podczas trzech dni zespoły musiały wykonać skomplikowane zadania, w tym rozpoznanie terenu, poszukiwanie śladów życia w próbkach gleby oraz dostarczenie pakietu medycznego rannemu astronaucie. Wysoka temperatura oraz przypominający warunki marsjańskie pył i niska wilgotność powietrza są prawdziwym wyzwaniem dla maszyn i ludzi.

Zespół MAGMA2 za zajęcie pierwszego miejsca, oprócz nagrody finansowej, otrzyma również możliwość specjalnej prezentacji robota podczas międzynarodowego konwentu Mars Society, na który zaproszeni zostali przedstawiciele NASA oraz firm z sektora kosmicznego. Dodatkowe korzyści to kontakty nawiązane z pracownikami NASA Ames Research Center i firmy Space X.