W 2008 roku, kiedy powstał, był najszybszym komputerem świata. Był też pierwszym, który przekroczył prędkość petaflopsa, czyli kwadryliona flopsów (FLoating point Operations Per Second).
Flopsem naukowcy określają liczbę operacji na sekundę. Przez pięć lat służył badaczom do modelowania wirusów, odległych obszarów Wszechświata oraz do badań nad bronią jądrową. Ta gigantyczna maszyna zbudowana została z 12 tys. procesorów zaprojektowanych dla Sony Playstation 3. Połączyło je 92 km światłowodów. Wszystko to mieściło się w 288 szafach wielkości dużej lodówki.
— Roadrunner pozwolił myśleć o superkomputerach w nowy sposób — powiedział Gary Grider, z laboratorium Los Alamos. — Wyspecjalizowane procesory zostały użyte w nowatorskiej konfiguracji. Do momentu wyłączenia Roadrunner pozostawał jedną z najszybszych maszyn na świecie. Ma być zastąpiony jeszcze szybszym komputerem Cielo.
Ta supermaszyna od 2010 roku wykorzystywana jest do projektowania nowych systemów uzbrojenia w Los Alamos. Cielo jest nie tylko szybszy ale i tańszy. Kosztował 54 miliony dolarów, podczas gdy Roadrunner pochłonął 121 mln. Roadrunner został wyłączony 31 marca, ale jeszcze podczas rozbiórki będą prowadzone eksperymenty. — Nawet martwy może nas czegoś nauczyć — dodał Grider.