Tysiące mieszkańców dużych miast wciąż nie ma dokumentu potwierdzającego uwłaszczenie, czyli zaświadczeń. Wszyscy mieli je otrzymać do końca 2019 r. Nie udało się.
Najwięcej zaświadczeń trzeba wydać w Warszawie, co nie dziwi. W stolicy przekształcenie objęło 470 tys. użytkowników, najwięcej w Polsce. Czeka tu na nie jeszcze 97 tys. osób. Lublin wystawił 19 tys. zaświadczeń (łącznie na gruntach Skarbu Państwa i gminy Lublin), pozostało jeszcze do wydania około 1 tys. W Białymstoku niezbędnych było ok. 8200, a brakuje jeszcze 770 zaświadczeń.
– We Wrocławiu powinniśmy wystawić ponad 100 tys. zaświadczeń, a wydaliśmy 77 tys. – tłumaczy Lech Filipiak, dyrektor departamentu nieruchomości i eksploatacji w Urzędzie Miasta we Wrocławiu. – Sądzę, że przekształcenia zakończymy w połowie tego roku. To jednak nie wszystko. Osoby, które otrzymały zaświadczenia, przychodzą jeszcze po kolejne, dotyczące opłaty przekształceniowej oraz niezbędne do wykreślenia roszczenia miasta z księgi wieczystej nieruchomości. To są czynności, które również pochłaniają wiele czasu.
Czytaj także: