Odpowiada Piotr Idzikowski kierownik sekcji ds. wprowadzania nowych wyrobów, Atlas
– Praktycznie każda okładzina ceramiczna wymaga wykonania dylatacji (czyli celowo utworzonej szczeliny). O rodzaju dylatacji, ich ilości i przebiegu, decyduje wielkość i kształt powierzchni okładziny, charakter podłoża i miejsce jej wykonania. Jeśli jest to mała łazienka, o powierzchni kilku metrów kwadratowych i kształcie zbliżonym do kwadratu, to potrzebne są jedynie dylatacje obwodowe.
Dylatacje okładziny ceramicznej wykonuje się, wypełniając część spoin pomiędzy płytkami masą trwale elastyczną – w łazienkach najczęściej silikonem sanitarnym. Zadaniem takiej masy jest ograniczenie wpływu rozszerzalności liniowej płytek lub wzajemnego oddziaływania dwóch powierzchni mogących pracować w odmienny sposób.
Dylatacje należy więc zastosować, np. gdy tylko część podkładu ma zainstalowane ogrzewanie podłogowe lub gdy już sam podkład podłogowy jest zdylatowany ze względów konstrukcyjnych. Innymi słowy: gdyby nie zastosować dylatacji w takich miejscach, wówczas istniało będzie niebezpieczeństwo stworzenia się dylatacji samoistnych. Będąc niekontrolowanymi, objawią się pękaniem płytek.
Wracając do pana łazienki, koniecznie musi pan wykonać dylatacje obwodowe. Krawędź pomiędzy brzegowymi płytkami posadzki a ścianą powinien pan wypełnić silikonem sanitarnym. Silikonu należy użyć również do oddzielenia okładziny podłogowej od obudowy wanny, brodzika lub innych na stałe zamocowanych do podłoża elementów sanitarnych, mebli itp.W łazience, która jest pomieszczeniem o podwyższonej wilgotności, powinien pan koniecznie użyć silikonu chronionego przed rozwojem pleśni. Uchroni to pana przed obrastaniem takiej spoiny czarnym, nieestetycznym nalotem.