Dlatego porównując dzisiejsze oferty z tymi, które pojawią się np. za rok, uważam, że te obecne mają zdecydowanie wyższą jakość w stosunku do ceny – twierdzi Piotr Drygas z poznańskiej grupy Nickel.
Znakiem trudnych dla deweloperów czasów jest też coraz więcej mieszkań na sprzedaż w inwestycjach prawie ukończonych, co pozwala na ograniczenie ryzyka związanego z zakupem mieszkania na rynku pierwotnym.
Dodatkowym impulsem do dokonywania zakupów jest taniejący kredyt w PLN, dzięki spadkom WIBOR oraz podwyższenie limitu ceny mkw. kwalifikującego inwestycję do dopłat w ramach programu „Rodzina na swoim” – uważa Michał Michałowicz z wrocławskiej agencji nieruchomości Jot-Be.
Według Moniki Śleziońskiej z firmy MK Inwestycje z Katowic teraz jest doskonały moment na kupno atrakcyjnych lokali o najlepszym układzie i lokalizacji. – Wiele inwestycji zostało wstrzymanych przez deweloperów, więc w najbliższym czasie będziemy mieli do czynienia głównie ze sprzedażą gotowych lokali. Te najatrakcyjniejsze szybko znajdą nabywców – twierdzi Monika Śleziońska.
Sprzedający sypią dziś zniżkami. Ci deweloperzy, którzy nie stosują promocji cenowych, są bardziej skorzy do indywidualnych negocjacji. Np. we wrocławskim projekcie Verona Building firmy Concerto Verona klienci mogą liczyć na rozprowadzenie instalacji do klimatyzacji czy balkon bez opłat. Deweloper oferuje również gratis wykończenie lokali. W inwestycjach grupy Nickel upusty zależą od decyzji klienta. Jeżeli potrzebuje płytek w mieszkaniu, otrzymuje kilkanaście proc. upustu u partnerów dewelopera. To samo dotyczy mebli czy też artykułów wyposażenia wnętrza. Trójmiejska spółka Ecolan twierdzi, że stara się unikać promocji cenowych. Klienci otrzymują piwnice czy miejsca postojowe w cenie mieszkania.