W przypadku tej dzielnicy często to, co kupujemy z drugiej ręki, jest tak naprawdę nowym mieszkaniem od dewelopera, które trzeba dopiero wykończyć.
Na przykład przy ul. Marcina z Wrocimowic jest do wzięcia jednopokojowe mieszkanie o powierzchni 34 mkw. z 2009 roku za 244 tys. zł, czyli 7,1 tys. zł za mkw., w stanie deweloperskim, czyli do wykończenia. Większość ofert z Białołęki, które znajdziemy w tabeli „Do wzięcia od ręki”, pochodzi jednak z inwestycji zbudowanych pod koniec lat 90. i po 2000 roku.
Spośród zgromadzonych ofert najwięcej za mkw. (7,3 tys. zł) kosztuje mieszkanie przy ul. Głębockiej. Dwupokojowy lokal o powierzchni 49 mkw. z 2006 roku został wystawiony na sprzedaż za 360 tys. zł, czyli 7347 zł za mkw.
Są też oferty w cenie poniżej 7 tys. zł za mkw., a nawet poniżej 6 tys. zł za mkw. Te najtańsze lokale to duże wielopokojowe mieszkania (74 i 78 mkw.) w cenie 5,7 tys. zł za mkw. Jednak największe w zestawieniu mieszkanie 90 mkw. przy ul. Poetów zostało wystawione na sprzedaż za 650 tys. zł, czyli 7,2 tys. zł za mkw.