Eksmisja z garażu pod dyktando dewelopera?

Urzędnicy w imieniu inwestora oferowali 20 tys. zł za odstąpienie od roszczeń do garażu – oskarża mieszkaniec Śródmieścia

Publikacja: 22.09.2010 05:10

Krzysztof (z lewej): – Nie będę się szarpał z komornikiem

Krzysztof (z lewej): – Nie będę się szarpał z komornikiem

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Garaże przy ulicy [link=http://www.zyciewarszawy.pl]Nowolipie[/link] 9/11 są przedmiotem sporu mieszkańców z dzielnicą. Dwie osoby nie oddały ich i poszły do sądu. Wczoraj jedna z nich – Krzysztof Świątek – stoczyła bój o garaż z komornikiem.

Blady, zdenerwowany stanął w bramie i krzyczał: – Nie wyrażam zgody na egzekucję!

Komornik Ryszard Moryc (eksmitował kupców z KDT) garaż zajął i uzasadnił: – Egzekucja polega na tym, że odbywa się bez pana zgody.

Sąsiedzi z balkonów kamienicy krzyczeli: – Za swoje pieniądze je budowali! Dlaczego je teraz odbieracie?!

Garaż zbudował w roku 1963 dziadek Świątka na miejskim gruncie, legalnie. Jego rodzina wystąpiła do miasta o przekazanie obiektu na własność. Dostała odmowę. – Bo pojawił się inwestor, który ma tu budować apartamentowiec – twierdzi Świątek. I skierował sprawę do sądu.

– Dzielnica tam nic nie planuje – zaprzecza Urszula Majewska, rzecznik Śródmieścia. A śródmiejski ZGN złożył do sądu wniosek o eksmisję z garażu, bo inspektor nadzoru budowlanego uznał, że stwarza zagrożenie budowlane.

Świątek twierdzi tymczasem, że miasto działa w interesie inwestora i ktoś w urzędzie proponował mu nawet 20 tys. zł odstępnego w jego imieniu.

– To nikt od nas. Jeżeli już, to chyba z ZGN – mówi Majewska.

– Nie ma mowy, by w imieniu inwestora coś takiego oferować – zapewnia dyrektor ZGN Śródmieścia Małgorzata Mazur.

– Byłem na ul. Szwoleżerów (siedziba ZGN – przyp. red.). W pokoju numer osiem urzędniczki powiedziały, że inwestor chce dać 20 tys. zł – twierdzi Świątek.

Gdy mówimy o tym rzecznikowi ZGN Rafałowi Chromińskiemu, odpowiada: – Na tym spotkaniu było wielu świadków. Nazwanie tego negocjacjami w imieniu inwestora to nadinterpretacja.

Urszula Macińska, przewodnicząca wspólnoty mieszkaniowej z kamienicy sąsiadującej z garażami, twierdzi, że na ich miejscu ma być droga dojazdowa do apartamentowca. – Za zasłonięcie nam okien i utrudnienia w czasie budowy inwestor dawał nam po 13 tys. zł odszkodowania – mówi Macińska.

[srodtytul][i] Czytaj też w [link=http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/516780_Egzekucja_pod_dyktando_.html]Życiu Warszawy[/link][/i][/srodtytul]

Garaże przy ulicy [link=http://www.zyciewarszawy.pl]Nowolipie[/link] 9/11 są przedmiotem sporu mieszkańców z dzielnicą. Dwie osoby nie oddały ich i poszły do sądu. Wczoraj jedna z nich – Krzysztof Świątek – stoczyła bój o garaż z komornikiem.

Blady, zdenerwowany stanął w bramie i krzyczał: – Nie wyrażam zgody na egzekucję!

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo