Mieszkanie komunalne to skarb

Lokum od państwa to towar deficytowy. Rekordzista czekał 27 lat. Oczekujących jest coraz więcej

Publikacja: 21.02.2013 01:47

Gminy nie są w stanie zapewnić w rozsądnym terminie mieszkań ponad 80 proc. rodzin, które  są w trudnej sytuacji życiowej – alarmuje Najwyższa Izba Kontroli w raporcie o mieszkaniach komunalnych, do którego dotarła „Rz".

– Z roku na rok oczekujących na takie mieszkania jest więcej. W 2011 r. było to ponad 48 tys. rodzin, o 6 proc. więcej niż dwa lata wcześniej. Tymczasem rocznie gminy przyznawały lokale zaledwie 16 proc. starających się o najem. Pozostali czekali latami  – mówi Jacek Jezierski, prezes NIK.

Jak wynika z danych GUS, ponad 3 mln osób w Polsce żyje poniżej minimum socjalnego. Część z nich wręcz w ubóstwie. Tacy ludzie nie są w stanie na własną rękę zapewnić sobie dachu nad głową. Powinno im pomóc państwo.

O mieszkania komunalne mogą ubiegać się osoby o bardzo niskich dochodach, które nie kupią ich same. Nie  mają zdolności kredytowej i żaden bank nie da im pożyczki.  Ubiegają się więc o mieszkanie komunalne.

Z raportu NIK, który sprawdził 34 gminy, wynika, że w większości z nich nie było przejrzystych zasad rozpatrywania wniosków, co sprzyjało korupcji. Średni czas oczekiwania wynosił 6 lat. Ale np. w Kielcach rekordzista bezskutecznie czekał ok. 27 lat, a w Kutnie 19 osób złożyło wnioski ponad dekadę temu.

Co gorsze, jest coraz większy popyt na lokale socjalne, wiąże się to z wyrokami eksmisyjnymi. Zapotrzebowanie na nie wzrosło o 21 proc.  W 2009 r. na zapewnienie takiego lokum czekało 13,6 tys. rodzin, a w 2011 r. o 3 tys. więcej.

– Mamy w kolejce ok. 1200 osób, z tego ok. 60 proc. to  oczekujący na mieszkania socjalne, wobec których orzeczono eksmisje – mówi Marek Klikowicz, dyrektor wydziału mieszkalnictwa UM Kielce. Rocznie zapada w mieście 400  wyroków eksmisyjnych.

W Kutnie na liście oczekujących na komunalne lokum jest 611 rodzin, czyli około 1,4 tys. osób. Orzeczonych  jest też 114 eksmisji  – mówi „Rz" Jacek Boczkaja, wiceprezydent Kutna.

NIK podaje, że w ciągu dwóch lat (2009–2011) liczba wyroków sądowych orzekających eksmisję z prawem do lokalu socjalnego wzrosła o jedną trzecią – z 11 do 15 tys.

Samorządy, oprócz kryteriów dochodowych, biorą też pod uwagę m.in. trudną sytuację życiową oraz stan techniczny obecnego lokalu. – W pierwszej kolejności przyznajemy mieszkania opuszczającym domy dziecka, tym, którzy mają bardzo złe warunki lokalowe  i ciężką sytuację życiową – mówi dyr. Klikowicz.

Marek Jasiński z Komitetu Obrony Lokatorów w Warszawie twierdzi, że coraz więcej ludzi będzie potrzebować mieszkań od miasta, bo eksmisji przybywa.

– Ktoś traci pracę i stały dochód, zaczyna chorować i popada w ubóstwo. Nie płaci czynszu i zostaje eksmitowany – wylicza. Czasem dochodzi do dramatów. – Pani Ewa dwa dni po wyrzuceniu z mieszkania, szukając noclegowni, wpadła pod samochód i straciła nogę. Pan Janek, po tym jak został wyeksmitowany na ulicę, popełnił samobójstwo – mówi o dwóch z wielu spraw, w jakich próbował pomóc. Nowych lokali komunalnych nie przybywa. – Wybudowanie jednego mieszkania to koszt ok. 150 tys. zł, a całego bloku  ok. 5–6 mln zł. To duża kwota, a problem jest tym większy, że część najemców lokali komunalnych nie jest później w stanie płacić czynszu – mówi Jacek Boczkaja.

Jaki jest sposób na rozwiązanie problemu?

Zdaniem samorządowców należałoby budować więcej tanich mieszkań z TBS-ów. Tak, by część osób niezamożnych mogła  zaspokoić potrzeby we własnym zakresie.

Nieruchomości
Mieszkania ochronią majątek?
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Nieruchomości
AFI: do końca roku nasz polski portfel PRS będzie liczyć 2,2 tys. mieszkań
Nieruchomości
Pokój i spokój. Nowa hotelowa inwestycja w Gdańsku
Nieruchomości
Renters, czyli dopalacz deweloperski. Korzyści dla firm ze współpracy z liderem najmu
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Nieruchomości
Sklep na nowym osiedlu do portfela inwestora
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont