Ile za wynajem mieszkania

– We Wrocławiu rynek mieszkań jest opanowany przez studentów. Poszukiwane są umeblowane lokale dwu- i trzypokojowe – mówi Lidia Dołhan z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości. Studenci coraz większą uwagę zwracają na standard nieruchomości.

– Mieszkania muszą być przyzwoicie umeblowane, odświeżone, wyposażone w sprzęty AGD – zauważa Lidia Dołhan. – Studenci szukają zazwyczaj trzypokojowych lokali dla pięciu–sześciu osób, w których czynsz sięga nawet 3,5 tys. zł miesięcznie – dodaje.

Jarosław Krajewski, pośrednik z poznańskiej agencji Ager Nieruchomości, zauważa, że część właścicieli mieszkań nie chce ich wynajmować studentom. – Lokale o najwyższym standardzie rzadko są dostępne dla uczącej się młodzieży - mówi Jarosław Krajewski.

Nie brakuje, oczywiście, lokali w tzw. standardzie studenckim, czyli skromnie umeblowanych. – Stawki najmu od roku się raczej nie zmieniły. Być może w listopadzie czy grudniu część właścicieli mieszkań, którzy nie znaleźli chętnych na wynajem, zdecyduje się na obniżkę czynszów – prognozuje Jarosław Krajewski. Potwierdza, że studenci chętnie wynajmują grupowo większe lokale.

– Koszty eksploatacji nieruchomości są niemałe. Wynajmujący chcą je rozłożyć na kilka osób – tłumaczy pośrednik z Poznania.

1,1 tys. zł za tyle można wynająć miesięcznie trzy pokoje o powierzchni 55–65 mkw. w Łodzi i Olsztynie – podaje Home Broker

Opinię potwierdza Marcin Krasoń, analityk Home Broker. – Z punktu widzenia studentów kluczowe są koszty, a te można zmniejszyć, zwiększając liczbę najemców. Nie sprzyjają temu duże i nieustawne pokoje – ocenia Marcin Krasoń. – Łatwiej będzie wynająć lokal z trzema niewielkimi pokojami, w których każdy będzie mógł zachować odrobinę prywatności, niż dwupokojowe mieszkanie z 30-metrowym salonem i małą sypialnią – ocenia analityk Home Broker. – Trzeba też pamiętać o zapewnieniu odpowiedniej ilości miejsca na ubrania, książki, żywność. W jednej niewielkiej kuchni bez problemu zmieszczą się cztery osoby, ale przestrzeń musi być mądrze zaplanowana. Jeśli mamy mieszkanie czteropokojowe lub większe, przydałyby się dwie łazienki.

Zdaniem Marcina Krasonia studenci są dość przewidywalnymi najemcami. – Jeśli już znajdą odpowiedni lokal, a współpraca z właścicielem dobrze się układa, mogą mieszkać w nim kilka lat. Jednak w czasie wakacji wiele osób chce wyjechać, dlatego potrzebny jest kompromis. By zatrzymać najemców, trzeba obniżyć czynsz na ten czas. W zamian mamy gwarancję najmu od kolejnego roku akademickiego – tłumaczy.

Z analiz Home Broker wynika, że w Polsce mamy ponad 1,7 mln uczniów szkół wyższych. Część z nich mieszka z rodzicami. Pozostali to kandydaci na najemców. – Wiele osób odkłada decyzję o najmie mieszkania na wrzesień, a nawet na październik, by nie ponosić kosztów wynajmu lokalu podczas wakacji – zauważa Marcin Krasoń.

Jego zdaniem mieszkanie na wynajem powinno mieć przede wszystkim w szybkie łącze internetowe. Dla większości studentów to podstawowe kryterium przy poszukiwaniu lokum. Jeśli chodzi o wyposażenie, to dostosowując czynsz do jego standardu, niemal zawsze możemy znaleźć nabywców.

– Wielu młodych ludzi zaakceptuje babciny dywan czy meblościankę z lat 70. pod warunkiem, że stawka najmu będzie atrakcyjna albo też mieszkanie będzie w sąsiedztwie uczelni – mówi Marcin Krasoń. – Nie zawsze trzeba więc inwestować w nowy sprzęt, choć z drugiej strony znajdą się zapewne i tacy, którzy chętnie dopłacą za to, że w lokalu będzie zmywarka i telewizor plazmowy – dodaje.