Co zrobić z dłużnikami?

Przysłuchiwałam się ostatnio dyskusji na temat: co zrobić z tymi, którzy zajmują lokale komunalne lub w prywatnych kamienicach, a przestali płacić czynsz? I nie jest to chwilowa przerwa w opłatach spowodowana chorobą czy utratą pracy.

Publikacja: 18.11.2013 08:22

Co zrobić z dłużnikami?

Foto: Archiwum, Grażyna Błaszczak GB Grażyna Błaszczak

Chodzi raczej o osoby, które mieszkają za darmo przez dłuższy czas, bo mają tak niskie dochody, że nie wystarcza im na opłaty, albo notorycznie są bez pracy, więc czynsz to ostatni z wydatków na ich liście. Jak im pomóc?

A jak pomóc właścicielom starych budynków, które się sypią, bo latami nie były remontowane i nie da się tego zrobić za tzw. socjalne czynsze? Czy to oni mają utrzymywać potrzebujących w imię solidarności społecznej?

Dyskusja była gorąca. Padały hasła, że obowiązkiem państwa jest zapewnić najuboższym, niezaradnym życiowo dach nad głową, bo jeśli państwo przestanie dopłacać do czynszów, to najbiedniejsi pójdą pod most. I tak będzie się rozwijać patologia.

Z drugiej strony były argumenty, że w wielu przypadkach demoralizująco i demobilizująco działa utrzymywanie lokatorów na koszt państwa przez dłuższy czas. Wtedy postawa roszczeniowa jeszcze przybiera na sile: „państwo nie dało mi możliwości pracy, niech państwo da mi dach nad głową".

Wbrew obiegowej opinii, to nie biedne staruszki, którym nie starcza na lekarstwa, zalegają z czynszem. Te, jak mówią zarządcy budynków, zwykle pierwsze płacą czynsz, już dzień po otrzymaniu emerytury lub renty. Roszczeniowe i niezaradne życiowo jest coraz młodsze pokolenie. To znak naszych czasów.

Nie chodzi jednak o to, żeby odmawiać wsparcia, ale raczej o to, by dawać przysłowiową wędkę, a nie rybę. A to jest najtrudniejsze.

PS W tzw. zamrażarce leży projekt ustawy, która miałaby urealnić czynsze. Wyjątkowo ryzykowny politycznie. Ile tam jeszcze poleży?

Chodzi raczej o osoby, które mieszkają za darmo przez dłuższy czas, bo mają tak niskie dochody, że nie wystarcza im na opłaty, albo notorycznie są bez pracy, więc czynsz to ostatni z wydatków na ich liście. Jak im pomóc?

A jak pomóc właścicielom starych budynków, które się sypią, bo latami nie były remontowane i nie da się tego zrobić za tzw. socjalne czynsze? Czy to oni mają utrzymywać potrzebujących w imię solidarności społecznej?

Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej