Aeroklub Polski w Warszawie zwrócił się do prezydenta m.st. Warszawy o sprawdzenie, czy Monika C. (dane zmienione) ma jakieś nieruchomości na obszarze stolicy.
Prezydent odmówił. Stwierdził, że chociaż Aeroklub posiada egzekucyjny tytuł wykonawczy, nie ma interesu prawnego uzasadniającego udzielenie żądanych informacji w postępowaniu administracyjnym. To stanowisko podzielił wojewódzki inspektor nadzoru geodezyjnego i kartograficznego.
Zgodnie z art. 24 ust. 5 pkt 3 ustawy – Prawo geodezyjne i kartograficzne wydawanie wypisów z operatów ewidencyjnych, zawierających dane osobowe, jest możliwe jedynie na żądanie podmiotów mających w tym interes prawny. Aeroklub powinien więc wskazać przepis, który nakłada na niego obowiązek posługiwania się zaświadczeniem z ewidencji. Wnioskodawcy nie chodzi jednak o informacje o konkretnych gruntach, budynkach czy lokalach, lecz poszukuje nieznanego majątku dłużniczki w toczącym się bezskutecznym postępowaniu egzekucyjnym.
Aeroklub popróbował jeszcze raz, składając wniosek o udostępnienie danych jako informacji publicznej. Kiedy i to zawiodło, złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Przypomniał, że podał pełne dane osobowe dłużniczki, a domagał się jedynie wskazania numerów ksiąg wieczystych. Zdaniem skarżącego jego interes prawny wynika z sytuacji, w której jako wierzyciel zobowiązany jest wskazać organowi egzekucyjnemu majątek dłużnika. Klauzula wykonalności mówi, że każdy urząd oraz osoba ma obowiązek udzielić pomocy w prowadzeniu egzekucji. Odmawiając wydania zaświadczenia, urzędy nie udzieliły wierzycielowi takiej pomocy – wywodził Aeroklub w WSA.
Sąd pierwszej instancji oddalił skargę. Nie jest rolą organu administracji geodezyjnej i kartograficznej poszukiwanie nieruchomości należących do dłużniczki – stwierdził sąd. Z art. 24 ust. 5 pkt 3 prawa geodezyjnego i kartograficznego nie wynika, aby organy miały taki obowiązek. Nie wynika on również z innych przepisów tej ustawy ani z treści klauzuli wykonalności.