Sytuację na warszawskim rynku wtórnym Hubert Kraul, członek zarządu spółki m2 Group, ocenia jako stabilną. – Spora część klientów preferuje mieszkania, do których można się od razu wprowadzić albo przystosować je do własnych potrzeb za niewielką kwotę – mówi Kraul. Koniunkturę nakręcają też inwestorzy.
Pomoc architekta
Z analiz m2 Group wynika, że średni czas transakcji na stołecznym rynku wtórnym to ok. stu dni. – Trafiają się jednak nieruchomości, które znajdują nowego właściciela w kilka tygodni, a nawet kilka dni. Decydująca jest relacja ceny do standardu mieszkania – tłumaczy Hubert Kraul. Najszybciej sprzedają się średniej wielkości mieszkania jedno- i dwupokojowe, wykończone w wysokim standardzie i wycenione nieco poniżej średniej rynkowej.
Jako przykład przedstawiciel spółki m2 Group podaje 40-metrowe mieszkanie w okolicy pl. Unii Lubelskiej w Warszawie. Wyremontowany, urządzony w wysokim standardzie lokal sprzedał się w niespełna miesiąc za 407 tys. zł. – Ekspresowe transakcje dotyczą także mieszkań do remontu w popularnych dzielnicach – na Mokotowie, Ochocie, w Śródmieściu – zauważa Hubert Kraul.
I podkreśla, że źle skalkulowana cena może wydłużyć czas sprzedaży nawet do kilku lat. – Przykładem może być 30-metrowe mieszkanie przy ul. Biały Kamień na Mokotowie, które było wystawione na sprzedaż przez trzy lata za niemal 500 tys. zł. Po przejęciu oferty przez agencję i obniżeniu ceny do 425 tys. zł lokal znalazł chętnego w kilka dni – opowiada przedstawiciel warszawskiej agencji.
Także na rynku wrocławskim zdarzają się błyskawiczne transakcje. Warunkiem jest, jak mówi Mateusz Kuchciński, agent nieruchomości z NowodworskiEstates we Wrocławiu, okazyjna cena albo unikatowy charakter nieruchomości. Szybko znalazło nabywcę 69-metrowe, dwupokojowe mieszkanie na Starym Mieście, wycenione na 425 tys. zł.