Organy odpowiedzialne za organizację przetargów na nabycie nieruchomości publicznych mogą w dowolny sposób podejmować decyzję o niezakwalifikowaniu danej osoby do uczestnictwa w przetargu - uważa mec. Andrzej Lulka.
Dlaczego jest to możliwe? Jakie jest wyjście z tej sytuacji?
Tłumaczą mec. Andrzej Lulka, partner i Patrycja Czarnecka z Kancelarii Prawnej Andrzej Lulka i Wspólnicy.
- Zasady zbywania nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa zostały określone w ustawie z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, ustawie z dnia 19 października 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa oraz w odpowiednich przepisach wykonawczych do tych ustaw.
Co do zasady, zbycie nieruchomości publicznych następuje w drodze przetargów, organizowanych przez jednostki organizacyjne Agencji Nieruchomości Rolnych (w odniesieniu do nieruchomości rolnych Skarbu Państwa), starostę (w odniesieniu do nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa) lub wójta, burmistrza lub prezydenta miasta (w odniesieniu do nieruchomości samorządowych).
Przetargi mogą przybrać formę przetargu ustnego lub pisemnego a, ponadto, krąg uczestników przetargu może być ograniczony do określonej grupy oferentów, spełniających pewne kryteria, określone przez organizatora przetargu (a właściwie komisję przetargową, powoływaną do przeprowadzenia przetargu). W przypadku przetargu ograniczonego, komisja przetargowa weryfikuje wnioski osób zainteresowanych uczestnictwem w przetargu pod względem spełnienia przez te osoby warunków uczestnictwa w danym przetargu, a następnie podejmuje decyzję o dopuszczeniu danej osoby do udziału w przetargu i przyznaniu jej statusu uczestnika przetargu lub o odmowie dopuszczenia danej osoby do przetargu. I na tym etapie przetargu, w razie nawet zupełnie nieuzasadnionej odmowy, komisja przetargowa wydaje się bezkarna.