Koniunktura na rynku mieszkaniowym się schładza, akcja kredytowa wyhamowuje, kursy akcji spółek z branży idą w dół. Tymczasem oferty deweloperskich obligacji cieszą się niezmiennym zainteresowaniem funduszy oraz inwestorów indywidualnych. To najczęściej papiery niezabezpieczone. Na jakie czynniki ryzyka powinni zwracać uwagę inwestorzy zainteresowani „korporatami” budowniczych mieszkań?
Przede wszystkim nie ma zysku bez ryzyka, nawet obligacje skarbowe nie są pozbawione ryzyka. Na obligacje korporacyjne i skarbowe najczęściej patrzymy przez pryzmat ryzyka niewypłacalności emitenta, a to błąd. Ryzyko polega też na tym, czy jeżeli będziemy chcieli wyjść wcześniej z tej inwestycji, to czy będziemy w stanie to zrobić, czy będzie płynność.