Analitycy serwisu Nieruchomosci-online.pl mają dla kupujących mieszkania dwie informacje: dobrą i złą. Zła: taniej nie będzie. Dobra: pojawi się więcej ogłoszeń. – Klienci będą mieć większy wybór i nieco większe możliwości negocjacji – mówią. Tak wynika z najnowszego badania nastrojów przeprowadzonego przez portal.
Wielu klientów nie ma szans na własne mieszkanie
- Popyt na mieszkania jest dość stabilny. Najczęściej jednak tylko przeglądamy oferty i orientujemy się w sytuacji – mówi Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl. - Brak obniżek stóp procentowych wciąż pozbawia wielu klientów szans na własne lokum. Z kolei zapowiedź programu #naStart (taka jest oficjalna nazwa zapowiadanego przez rząd programu, choć rynek mówi o „Mieszkaniu na start” albo o „Kredycie na start” - red.) u jednych wzbudziła duże nadzieje na mieszkanie, a u drugich duże obawy, że ceny znów poszybują. Nasze badania nastrojów po pierwszym kwartale wskazuje na ogólną niepewność co do przyszłości i wyczekiwanie, co się wydarzy – komentuje.
Barometr nastrojów w pierwszym kwartale wyniósł 55,6 pkt na 100. To niemal dokładnie tyle samo, co w końcówce ubiegłego roku.
Program mieszkań „Na start”. Czy będzie wyścig po nieruchomości
A co czeka rynek mieszkań w najbliższych miesiącach? W najnowszym badaniu serwisu prognozami podzieliło się ponad 1,2 tys. agentów nieruchomości. Oto najbardziej prawdopodobne scenariusze na drugi kwartał tego roku.
Przede wszystkim - będzie w czym wybierać. Liczba ogłoszeń na rynku wtórnym systematycznie rośnie od stycznia i taki trend raczej zostanie utrzymany – takiego zdania jest 54 proc. agentów nieruchomości. Utrzymania aktualnej oferty spodziewa się 32 proc. ankietowanych, a jedynie 14 proc. przewiduje, że wybór będzie mniejszy niż na początku roku.