Drogie finansowanie powstrzymuje przed kupowaniem

W obecnym otoczeniu makro- i geopolitycznym trudno oczekiwać, by wartość inwestycji odbiła do średniej z wcześniejszych lat.

Publikacja: 16.11.2023 21:00

Drogie finansowanie powstrzymuje przed kupowaniem

Foto: Walter Herz

3,2 mld euro to wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne w naszym regionie Europy w ciągu dziewięciu miesięcy br. – wynika z szacunków firmy Colliers. To a o 59 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku i najmniej od ponad dekady. Eksperci prognozują, że w całym 2023 r. wartość transakcji sięgnie 4–4,5 mld euro.

W ujęciu sektorowym w skali trzech kwartałów br. najwięcej pieniędzy – ponad 31 proc. – popłynęło na rynek magazynowo-przemysłowy, niemal 31 proc. inwestorzy ulokowali w nieruchomościach handlowych, a tylko niecałe 30 proc. w biurowcach.

W ujęciu geograficznym największym rynkiem pozostaje Polska – tu zainwestowano 47 proc. pieniędzy. Na drugim miejscy znalazły się Czechy z udziałem 29 proc.

Biorąc pod lupę pochodzenie kapitału, analitycy Colliers podkreślili imponujący udział lokalnych graczy, którzy odpowiadali za aż 56 proc. wartości transakcji w regionie. Prym wiodły podmioty czeskie z 33-proc. udziałem, 8-proc. to udział graczy z Węgier. Polski kapitał miał śladowy wkład – brak zaangażowania instytucjonalnego pieniądza od dekad jest naszą bolączką.

Za 22 proc. inwestycji odpowiadali gracze z pozostałej części Europy, a firmy ze Stanów Zjednoczonych za 7 proc., podobnie jak z Azji i Pacyfiku. Fundusze z Bliskiego Wschodu miały 5-proc. udział.

Jak czytamy w raporcie, rozdźwięk między oczekiwaniami cenowymi właścicieli nieruchomości a potencjalnymi kupującymi jest tak znaczący, że trudno oczekiwać powrotu wartości transakcji do średnich pułapów z pięciu czy dziesięciu ostatnich lat, czyli 10–11 mld euro.

Jak czytamy w raporcie, czynniki makroekonomiczne i geopolityczne mają zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ na inwestorów, na branże, w jakich działają najemcy, i na rynki nieruchomości. Mimo negatywnych doniesień ze świata fundamenty rynku nieruchomości komercyjnych w Europie Środkowo-Wschodniej pozostają relatywnie mocne. W niektórych sektorach podaż wyhamowała, co przełożyło się na spadek pustostanów i wzrost czynszów. Koszty budowy pozostają wysokie, ale ustabilizowały się, nawet z tendencją do lekkiej korekty. Coraz trudniej o działki budowlane w dobrych lokalizacjach, ceny więc rosną, przekładając się na trudności w spięciu budżetów inwestycyjnych nowych projektów deweloperskich – szacowany zwrot jest za mały w stosunku do ryzyka. Rośnie też presja związana z kosztami pracy. Wszystko to determinuje wyższe oczekiwania co do cen sprzedaży nieruchomości oraz czynszów i przekłada się na rezygnację z części projektów deweloperskich – i może doprowadzić do niedoboru w niektórych sektorach.

Wielu właścicieli budynków przyjmuje strategię „byle przetrwać do 2025 r.”, wykorzystując najbliższy rok na stabilizację przychodów z czynszów, optymalizację kosztów i dostosowanie do wymogów ESG. Jednak część właścicieli może nie mieć możliwości czekania i ponoszenia kosztów, dlatego może podejmować próby dotarcia do kupujących. W dobie wysokich kosztów finansowania fundusze czekają i obserwują, czy sytuacja nie wymusi sprzedaży aktywów na atrakcyjnych warunkach.

Nieruchomości
Topniejąca siła nabywcza
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Niedziele handlowe, REIT-y i przegląd ustaw
Nieruchomości
Globalni inwestorzy ostrzą zęby
Nieruchomości
Inwestorzy z regionu szukają okazji w Polsce
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Czas na powrót REIT-ów