Starosta poznański wydał deweloperowi pozwolenie na budowę domu jednorodzinnego z usługami w parterze. Przeciwko tej inwestycji zaprotestowało małżeństwo K., właściciele sąsiedniej posesji.
Ich zdaniem na działce sąsiedniej powstaje duży obiekt handlowy, który w sposób bezpośredni będzie oddziaływać na ich nieruchomość. Zażądali więc od starosty wznowienia postępowania. Nie brali bowiem udziału jako strona w postępowaniu o wydanie pozwolenia na inwestycję. Starosta postępowanie wznowił. Następnie utrzymał w mocy wydane wcześniej pozwolenie. Według niego nie ma zagrożenia. Nie będzie żadnego pawilonu handlowego, tylko biuro, które zajmie 23,8 proc. budynku.