– W takich lokalizacjach jest najwięcej niezagospodarowanych obiektów postindustrialnych – mówi Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. – W największych miastach podaż poprzemysłowych nieruchomości jest mocno ograniczona. A warunek konieczny takich inwestycji to jak najlepsza lokalizacja. Apartamenty muszą mieć bowiem dobry adres – wyjaśnia.
Marcin Uryga, analityk Emmerson Realty, dodaje, że lofty to nie są szybkie i proste inwestycje. – Dlatego też niewielu deweloperów rozważa ich realizację – mówi. – Pierwsze inwestycje tego rodzaju borykały się z wieloma problemami, co mocno ostudziło zapędy wielu inwestorów. Wydaje się jednak, że lofty ponownie zaczęły się cieszyć zainteresowaniem. Problemem pozostaje ograniczona podaż odpowiednich obiektów gwarantujących racjonalność inwestycji – potwierdza analityk.
W Warszawie lofty oferuje dziś firma Okam. Inwestycja Bohema (obok mieszkań deweloper wybuduje także powierzchnie biurowe i handlowe) powstaje przy ul. Szwedzkiej na Pradze-Północ, w dawnej fabryce Polleny, tuż obok nowo budowanej stacji metra. – Sprzedaż rozpoczynamy jesienią. Zaoferujemy mieszkania o powierzchni od 27 do 130 mkw. – zapowiada Marcin Michalec, dyrektor sprzedaży w Okam. Według niego takie inwestycje zawsze będą bardzo popularne. – Warto podkreślić ich główny walor: lokalizację, atmosferę i kompleksowość. Stare obiekty przemysłowe znajdują się często w świetnych lokalizacjach w centrach miast lub w miejscach bardzo dobrze skomunikowanych z centrum – mówi Michalec. – Poprzemysłowe kompleksy są przekształcane w samowystarczalne mikromiasta. Mieszkania, handel, usługi, biura i aparthotel świetnie się uzupełniają, a industrialny charakter połączony z nowoczesną architekturą nadaje całej strefie niesamowity klimat.
Siłownia i spa
Lofty powstały także w Centrum Praskim Koneser na warszawskiej Pradze. – W budynku Mennicy sprzedaliśmy dziewięć lokali – mówi Rafał Szczepański, wiceprezes BBI Development. – Mieszkania kupili lekarze, prawnicy, kadra zarządzająca. W sprzedaży jest dziś budynek Skarbnica ze 108 soft loftami, czyli mieszkaniami budowanymi od podstaw, ale stylizowanymi na poprzemysłowe.
– Inwestycje w obszary poprzemysłowe, których konsekwencją jest adaptacja części powierzchni na lofty, to nadal popularny trend na rynku nieruchomości – zapewnia Szczepański. – Rewitalizacja postindustrialnych przestrzeni wymaga poszanowania historycznych walorów miejsca, co wiąże się m.in. z najwyższą jakością materiałów i stałą współpracą z konserwatorem zabytków.
Wiceprezes BBI Development podkreśla, że deweloperzy nadal budują lofty mimo ryzyka i kosztów. – Wymagający klient zawsze doceni efekt końcowy – mówi Szczepański. Także on zwraca uwagę na wielofunkcyjność przestrzeni łączącej funkcje mieszkaniowe, biznesowe, usługowe i kulturalne. – Mieszkańcy muszą mieć gwarancję zamieszkania w wygodnym miejscu, które oferuje bliskość restauracji, siłowni, sklepów, centrów kulturalnych czy medycznych – wyjaśnia.