Każdy nadchodzący rok przynosi zawsze coś nowego. Rok 2008 zaś przyniesie kolejny przełom w zawodzie rzeczoznawcy majątkowego. Polska Federacja Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych przekaże ministrowi infrastruktury do uzgodnienia nowe standardy zawodowe. Standardy te bez wątpienia uporządkują sposób wyceny i zakończą dyskusje, czy dotychczasowe standardy są obowiązujące czy też nie. Na początku roku w Ministerstwie Infrastruktury będą również prowadzone prace nad nową treścią rozporządzenia w sprawie zasad wyceny. W dotychczasowym bowiem dokumencie jest wiele zapisów utrudniających pracę rzeczoznawcom, a poza tym ten akt prawny jest „przeregulowany”. To sprawy natury prawno-legislacyjnej.
A czego życzę rzeczoznawcom? Mam nadzieję, że w nowym roku nie zabraknie dla nas pracy oraz że operaty szacunkowe i inne opracowania będę wykonywane coraz lepiej, bardzo profesjonalnie i odpowiedzialnie. Prawdopodobnie nie uda się naszych usług „wyjąć” spod regulacji ustawy – Prawo zamówień publicznych, ale mam nadzieję, że stale poprawiając poziom naszych opracowań, będziemy za naszą pracę otrzymywać właściwe wynagrodzenie. Życzę też całemu środowisku zawodowemu, aby Komisja Odpowiedzialności Zawodowej miała jak najmniej pracy oraz żeby nasze środowisko chciało się jak najbardziej konsolidować. Marzeniem moim i dużej części środowiska jest Samorząd Zawodowy Rzeczoznawców Majątkowych. To moje największe marzenie zawodowe, może obecna ekipa rządząca podzieli nasze zdanie i rok 2008 będzie rokiem przełomu.
Życzyłbym sobie znaleźć się w 2008 r. w nowej przestrzeni zawodowej. Marzy mi się profesjonalna organizacja zawodowa, która odciąży ministra infrastruktury od obowiązku nadawania i odbierania uprawnień zawodowych. Chciałbym, aby ta nieistniejąca wciąż organizacja zawodowa miała wpływ na swoich członków poprzez rzetelną kontrolę jakości świadczonych usług.Chciałbym, aby moja organizacja zawodowa wymagała powszechnego stosowania międzynarodowych standardów wyceny, których treść jest powszechnie znana i akceptowana na międzynarodowym rynku usług. Tym samym chciałbym, aby ingerencja ustawodawcy w tę wąską, specjalistyczną materię, jaką jest wycena, nie przekraczała norm, które stosowane są w innych, rozwiniętych gospodarczo krajach unijnych. Niecierpliwie oczekuję wyeliminowania przepisów wymuszających udział polskich rzeczoznawców w zjawiskach społecznie negatywnych.
Życzyłbym sobie i właścicielom nieruchomości – moim klientom, aby zasady wyznaczania wysokości odszkodowania były obiektywne, przekonujące i aby odzwierciedlały faktyczne straty ponoszone przez właścicieli nieruchomości. Ponadto chciałbym, aby renta planistyczna była opłatą przewidywalną, wynikającą z wnikliwych i profesjonalnych analiz zjawisk zachodzących na rynku nieruchomości, a nie opłatą wyznaczaną nerwowo, na niezwykle subiektywnych i mało przekonujących podstawach.Mam również nadzieję, że opłata adiacencka z tytułu budowy urządzeń infrastruktury technicznej z udziałem środków Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego przestanie istnieć, a koszt budowy tych urządzeń będzie ujmowany standardowo w opłatach eksploatacyjnych. By moi klienci nie musieli płacić dwukrotnie pod różnymi nazwami za ten sam produkt.
Życzyłbym, aby zlikwidowano możliwie rychło opłatę za wieczyste użytkowanie, a wymagane płatności pobierano wyłącznie w formie rozsądnie sformułowanego podatku od nieruchomości.
