Ubezpieczyciel kontra klient

Dobry pośrednik ubezpieczeniowy powinien przygotować ofertę porównawczą kilku firm lub parę wariantów umowy ubezpieczeniowej w danym towarzystwie. Natomiast solidny ubezpieczyciel nie powinien wyliczać odszkodowania metodą proporcji, bo jest ona niezgodna z prawem

Publikacja: 13.12.2010 02:20

Gdy odbudowa domu nie ma sensu, bank przeznaczy odszkodowanie na spłatę kredytu

Gdy odbudowa domu nie ma sensu, bank przeznaczy odszkodowanie na spłatę kredytu

Foto: Rzeczpospolita, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński Kuba Kamiński

[b]Rz: Jakie trzy podstawowe rady dałby pan czytelnikowi, który chce ubezpieczyć dom lub mieszkanie? Po czym poznać solidnego agenta czy brokera w przypadku ubezpieczenia nieruchomości?[/b]

[b]Cezary Orłowski, prawnik, Biuro Rzecznika Ubezpieczonych:[/b] Solidny agent, broker ubezpieczeniowy powinien przede wszystkim, oprócz przedstawienia zalet oferowanego produktu ubezpieczeniowego, wskazać jego słabe strony, a nie je przemilczać.

Ponieważ z punktu widzenia ubezpieczającego istotna jest możliwość wyboru najbardziej korzystnego ubezpieczenia, dlatego też pośrednik ubezpieczeniowy powinien przygotować ofertę porównawczą kilku firm, a w przypadku jednej oferty – przynajmniej klika możliwych wariantów danej umowy ubezpieczeniowej.

[b]Co może zrobić klient, gdy nie zgadza się ze stanowiskiem ubezpieczyciela? Jak kwestionować wycenę szkody?[/b]

Osoba, która ubiega się o odszkodowanie, powinna w pierwszej kolejności odwołać się od stanowiska ubezpieczyciela, wskazując na stwierdzone nieprawidłowości w sporządzonym przez niego kosztorysie. Może też przedstawić tzw. kontrwycenę, która stanowi istotne wzmocnienie argumentacji.

W przypadku podtrzymania dotychczasowego stanowiska klient ubezpieczyciela może wystąpić ze skargą do rzecznika ubezpieczonych na postępowanie ubezpieczyciela. Wówczas rzecznik ubezpieczonych, podejmując interwencję, zwróci się do ubezpieczyciela o wyjaśnienie podstaw faktycznych i prawnych zajętego stanowiska, aby mógł zbadać, czy w trakcie postępowania związanego z rozpatrywanym roszczeniem nie doszło do naruszenia przepisów prawa.

[b]Jak dopełnić formalności?[/b]

Warunkiem koniecznym do podjęcia interwencji przez rzecznika ubezpieczonych jest przesłanie do Biura Rzecznika Ubezpieczonych pisemnej skargi na postępowanie danego zakładu ubezpieczeń. Należy to zrobić zgodnie z wymogami zawartymi na stronie internetowej: [link=http://www.rzu.gov.pl/skargi/zasady-przyjmowania-skarg]http://www.rzu.gov.pl/skargi/zasady-przyjmowania-skarg[/link]. Pomoc rzecznika jest bezpłatna.

[b]Czy przy usuwaniu zgłoszonych szkód firma ubezpieczeniowa może żądać od właściciela budynków dokumentów dot. przeglądów okresowych, czyszczenia komina i innych, próbując wykazać zaniedbania właściciela?[/b]

Ubezpieczyciel bierze na siebie konsekwencje niewłaściwej oceny ryzyka związanej z danym przedmiotem ubezpieczenia. Jeżeli więc nieruchomość nie jest należycie zabezpieczona przed powstaniem szkody, jej właściciel nie zadbał o przeprowadzenie przeglądów okresowych, wówczas ubezpieczyciel, podejmując decyzję o przyjęciu do ubezpieczenia, powinien liczyć się z możliwością wystąpienia szkody. Nie może później – na etapie likwidacji szkody – podnieść zarzutu, iż ubezpieczone mienie nie spełniało norm budowlanych albo nie miało przeprowadzonych przeglądów okresowych, skoro takiej sytuacji nie badał, a więc okoliczności te uznał za nieistotne z punktu widzenia odpowiedzialności.

[b]Czytelniczka pisze: ubezpieczyłam mieszkanie na określoną kwotę, ale ani broker, ani przedstawiciel firmy ubezpieczeniowej nie widział lokalu i wyposażenia. Czy w razie szkody firma może podważać sumę ubezpieczenia, twierdząc, że wartości mieszkania i sprzętów były niższe niż w umowie?[/b]

Nie, nie może. Na podstawie art. 824 § 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] suma ubezpieczenia ustalona w umowie stanowi górną granicę odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń. W przypadku więc, gdy suma ubezpieczenia jest niższa od wartości mienia, w sytuacji całkowitego zniszczenia mienia (szkoda całkowita), odszkodowanie ubezpieczeniowe będzie równe wartości sumy ubezpieczenia. Natomiast w odwrotnym przypadku (gdy suma ubezpieczenia jest wyższa niż wartość ubezpieczonego mienia) ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie w wysokości odpowiadającej wartości ubezpieczeniowej.

Przyjęcie do ubezpieczenia zaniżonej albo zawyżonej wartości nieruchomości, w świetle przepisów prawa, powinno skutkować odpowiednio zmniejszeniem albo zwiększeniem odpowiedzialności ubezpieczyciela, związanej z przesunięciem (obniżeniem albo podniesieniem) jej górnej granicy.

Niedoubezpieczenie mienia objętego ubezpieczeniem stanowi natomiast niebezpieczeństwo dla osoby ubezpieczonej, gdyż wiąże się z możliwością przedwczesnego wyczerpania sumy ubezpieczenia, w przypadku zaistnienia szkody o dużych rozmiarach, np. przewyższającej sumę ubezpieczenia.

[b]Czy zasada wyliczenia odszkodowania metodą proporcji jest zgodna z prawem?[/b]

Ta metoda jest niezgodna z prawem. Według niej odszkodowanie oblicza się w takiej proporcji, w jakiej pozostaje suma ubezpieczenia do rzeczywistej wartości ubezpieczonego mienia. Jednakże prawu ubezpieczeniowemu zasada taka w ogóle nie jest znana. Bowiem przepisy kodeksu cywilnego oraz ustaw ubezpieczeniowych nie regulują wpływu zaniżonej wartości ubezpieczanego mienia (sumy ubezpieczenia) na wysokość odszkodowania. Kodeks cywilny wskazuje jedynie na zależność sumy ubezpieczenia i składki ubezpieczeniowej, w żaden zaś sposób nie przenosząc skutków niedoubezpieczenia na grunt odszkodowawczy.

W ubezpieczeniach majątkowych obowiązuje więc zasada odszkodowania, tzn. ubezpieczony nie może otrzymać więcej, niż to wynika z przepisów kodeksu cywilnego regulujących materię odszkodowań. Brak zapisu o proporcjonalności w prawie ubezpieczeń oznacza, że zapisy umowy wprowadzające zasadę proporcji lub postępowanie ubezpieczyciela stosującego taki tryb ustalania wysokości odszkodowania, należy ocenić jako niezgodne z istotą umowy ubezpieczenia, a tym samym niezgodne z prawem.

[b]Czym się różni ubezpieczenie domu na wartość odtworzeniową od ubezpieczenia na wartość rzeczywistą?[/b]

Zasadą dla ubezpieczeń mieszkań i domów jest podział na ubezpieczenie mienia w wartości rzeczywistej albo w wartości odtworzeniowej (zwaną także nową).

W większości przypadków przy ubezpieczeniu nieruchomości stosuje się ubezpieczenie w wartości rzeczywistej. Oznacza to, że suma ubezpieczenia jest wartością stałą odpowiadającą aktualnej na dzień ubezpieczenia wartości rynkowej nieruchomości. W szczególności ten wariant stosuje się do ubezpieczeń mieszkań i domów, które cechuje określony stopień zużycia technicznego.

Wartość odtworzeniowa (nowa) jest natomiast związana z budynkami mieszkalnymi lub nowymi lokalami mieszkalnymi.

Powyższy podział nabiera znaczenia na etapie realizacji praw z umowy ubezpieczenia, tj. likwidacji szkody i wyliczenia odszkodowania. Przy wartości rzeczywistej ubezpieczyciele do określenia kosztów naprawy stosują – ustalony na podstawie oględzin bądź opierając się na wieku nieruchomości – stopień zużycia, amortyzacji mienia.

Natomiast w przypadku zniszczenia nieruchomości ustalają jej wartość rynkową z dnia powstania szkody, która następnie jest przyjmowana jako kwota podlegająca wypłacie w odszkodowaniu.

Przy ubezpieczeniu w wariancie wartości odtworzeniowej (nowej) amortyzacja nie jest uwzględniana, a wysokość odszkodowania odpowiada faktycznemu kosztowi doprowadzenia uszkodzonego mienia do stanu sprzed szkody. W przypadku zaś zniszczenia nieruchomości przyznane odszkodowanie będzie odpowiadało wartości zakupu nowej nieruchomości o parametrach identycznych bądź zbliżonych do tej, w której powstała szkoda.

[ramka][srodtytul]Pułapki w umowach[/srodtytul]

[b]Gdzie tkwią pułapki w umowach o ubezpieczenie nieruchomości? Co zmniejsza wysokość ubezpieczenia?[/b]

>> [b]Warto ingerować w treść wzoru umowy[/b] ubezpieczeniowej, aby mieć wpływ na wysokość odszkodowania, wariant ubezpieczenia, np. podstawowy, rozszerzony, według wartości rzeczywistej albo odtworzeniowej (nowej) lub rozszerzenie zakresu ochrony o klauzule umowne (dodatkowe).

>> [b]W interesie osoby ubezpieczonej jest, aby wybrała ubezpieczenie mienia w wariancie wartości odtworzeniowej.[/b] Wówczas wartość odszkodowania stanowi rzeczywisty, realny koszt związany z doprowadzeniem rzeczy uszkodzonej do stanu, jaki by istniał, gdyby szkody nie wyrządzono, bez stosowania stopnia zużycia, jak ma to miejsce w ubezpieczeniu na wartość rzeczywistą.

>> Jeśli tylko jest to możliwe, [b]lepiej nie godzić się na stosowanie franszyz oraz udziałów własnych[/b]. W umowach ubezpieczenia często spotyka się dwa rodzaje franszyz, tj. franszyzę integralną oraz franszyzę redukcyjną.

Franszyza integralna jest minimalnym progiem określonym kwotowo lub procentowo, powyżej którego zakład ubezpieczeń będzie odpowiedzialny gwarancyjnie za szkodę oraz będzie realizował odszkodowanie. Zatem w przypadku gdy wartość szkody jest niższa bądź równa wartości kwoty oznaczonej w umowie ubezpieczenia jako granica franszyzy integralnej, ubezpieczyciel będzie zwolniony z odpowiedzialności za szkodę.

Natomiast franszyza redukcyjna, jak sama nazwa wskazuje, redukuje wysokość ustalonego odszkodowania o wartość kwotową lub procentową wskazaną w umowie ubezpieczenia.

>> [b]Udział własny[/b] – przewiduje pomniejszenie wypłaconego w ramach odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń odszkodowania o wartość określoną kwotowo lub procentowo. W praktyce więc różnica pomiędzy udziałem własnym a franszyzą redukcyjną uległa zatarciu. W obu więc przypadkach odszkodowanie wypłacone zostaje przez ubezpieczyciela w wysokości pomniejszonej o wartość franszyzy lub udziału własnego.[/ramka]

[b]Rz: Jakie trzy podstawowe rady dałby pan czytelnikowi, który chce ubezpieczyć dom lub mieszkanie? Po czym poznać solidnego agenta czy brokera w przypadku ubezpieczenia nieruchomości?[/b]

[b]Cezary Orłowski, prawnik, Biuro Rzecznika Ubezpieczonych:[/b] Solidny agent, broker ubezpieczeniowy powinien przede wszystkim, oprócz przedstawienia zalet oferowanego produktu ubezpieczeniowego, wskazać jego słabe strony, a nie je przemilczać.

Pozostało 96% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej