[b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę ASP (sygnatura akt: SA/Wa 1302/10).[/b] Twierdziła ona, że decyzję unieważniającą odmowę przyznania byłemu prezydentowi RP na uchodźstwie prawa do nieruchomości przy Krakowskim Przedmieściu minister infrastruktury wydał z rażącym naruszeniem prawa. Nie uwzględnił bowiem nieodwracalnych skutków prawnych, które nastąpiły wskutek kolejnych decyzji własnościowych dla uczelni oraz z mocy ustawy o szkolnictwie wyższym.
ASP podejmuje różne działania, ażeby uniemożliwić trzem córkom Edwarda Raczyńskiego odzyskanie siedziby uczelni, w tym pałacu Czapskich, zniszczonego podczas wojny i odbudowanego ze środków państwowych. O jego zwrot lub wypłacenie odszkodowania spadkobierczynie Raczyńskiego starają się ponad dziesięć lat.
Złożony w latach 40. XX w. wniosek Edwarda Raczyńskiego o przyznanie praw do nieruchomości będącej dotychczas jego własnością, a skomunalizowanej na podstawie dekretu z 1945 r. o gruntach warszawskich, został rozpoznany odmownie dopiero w 1961 r. W latach 1999 – 2000 i następnie w 2003 r. prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast konsekwentnie odmawiał unieważnienia odmowy. Równie konsekwentnie Naczelny Sąd Administracyjny uchylał te decyzje, aż w 2006 r. i ostatecznie w 2007 r. minister infrastruktury stwierdził nieważność odmownego orzeczenia. ASP złożyła skargę, ale ponieważ błędnie zaskarżyła decyzję pierwszoinstancyjną, WSA w Warszawie i NSA odrzuciły ją z przyczyn formalnych. Akademia złożyła więc kolejny wniosek, tym razem o unieważnienie tych decyzji z powodu rażącego naruszenia prawa. Gdy minister odmówił, wystosowała kolejną skargę do WSA, żądając unieważnienia decyzji ministra.
– Nawet gdyby przyjąć istnienie nieodwracalnych skutków prawnych, co zarzuca uczelnia, nie mogą być one związane z orzeczeniem z 1961 r., odmawiającym Raczyńskiemu prawa do nieruchomości – powiedziała sędzia Joanna Skiba. – [b]Można je będzie rozważać dopiero przy okazji rozpoznawania wniosku dekretowego o przyznanie prawa do nieruchomości, który „odżył” po unieważnieniu odmowy. [/b]
Wyrok jest nieprawomocny i pewnie ASP złoży skargę kasacyjną do NSA. Przed spadkobierczyniami Raczyńskiego jeszcze daleka droga. – Sprawę można by szybko załatwić przez wypłatę odszkodowania – sugeruje Krzysztof Labe, pełnomocnik spadkobierczyń. – Dotychczasowe rozmowy jednak się nie powiodły.