Reklama
Rozwiń

Najem okazjonalny mało popularny

Nowy rodzaj umów miał ułatwić eksmisję lokatorów. Niewiele osób rejestruje jednak najem w urzędzie. Właścicieli mieszkań odstraszają formalności

Publikacja: 01.09.2011 04:57

Najem okazjonalny mało popularny

Foto: ROL

 

Szybka eksmisja nierzetelnego lokatora – to miała być główna korzyść dla właścicieli mieszkań, którzy zdecydują się na zawarcie umowy najmu okazjonalnego. Okazuje się jednak, że mało kto sięga po to dobrodziejstwo.

Najem okazjonalny kompletnie się nie sprawdził. Korzystają z niego tylko nieliczni – mówi Tomasz Błeszyński, doradca rynku nieruchomości. – Do nowego rodzaju najmu skutecznie zniechęcają biurokratyczne wymogi – dodaje.

Co jest potrzebne, aby szybko pozbyć się najemcy? Oświadczenie lokatora – w formie aktu notarialnego – o poddaniu się egzekucji i zobowiązanie do opuszczenia mieszkania. Powinien on też wskazać lokal, do którego się przeprowadzi.

1480 osób zgłosiło nowy rodzaj umów w 2010 r.

Reklama
Reklama

– Przez półtora roku obowiązywania nowych przepisów miałem zaledwie kilku klientów, którzy sporządzili takie oświadczenie – mówi Robert Dor, warszawski notariusz.

Kolejny warunek stosowania obowiązujących od 28 stycznia 2010 r. rozwiązań to zgłoszenie umowy fiskusowi. Do urzędów nie walą jednak tłumy.

– Do 30 sierpnia tego roku w warszawskich urzędach skarbowych zawarcie umów najmu okazjonalnego zgłosiło 549 podatników – mówi Mirosław Kucharczyk, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Warszawie.

13 mln zł podatników, którzy w zeszłym roku zarejestrowali najem okazjonalny

Jakie są przyczyny małego zainteresowania nowym rodzajem najmu? – Najemcy niechętnie zgadzają się na wystawienie z góry tytułu egzekucyjnego – tłumaczy Robert Dor. – Ciągle nie jest też popularne spowiadanie się fiskusowi – zauważa.

– Szacuję, że około 80 proc. transakcji wynajmu mieszkań nie jest w ogóle zgłaszanych do urzędów – dodaje Tomasz Błeszyński. – Wygląda na to, że nowe przepisy niewiele zmieniły.

Reklama
Reklama

Działanie w szarej strefie nie wszystkim jednak ujdzie na sucho.

– Informacje o wynajmowanych na czarno mieszkaniach fiskus uzyskuje z różnych źródeł, np. z donosów sąsiadów – mówi doradca podatkowy Tomasz Piekielnik. – Jeśli złapie nieuczciwego właściciela, to wyliczy mu zaległość podatkową z odsetkami i wymierzy karę.

Zobacz serwis

»

Prawo dla Ciebie

»

Reklama
Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama