Nationwide Building Society poinformowało w piątek, że w pierwszym kwartale w stolicy ceny spadły o 3,8 proc. w stosunku rocznym. To siódmy kolejny kwartał spadku cen, co sprawia, że koniunktura na londyńskim rynku nieruchomości jest gorsza niż w innych rejonach kraju. W całym kraju ceny nieruchomości wzrosły w marcu o 0,2 proc. w stosunku do lutego i o 0,7 proc. rok do roku, po 0,4 proc. w lutym, ale zdaniem Nationwide, koniunktura na brytyjskim rynku nieruchomości nadal jest „przytłumiona".
Po części to skutek brexitu, bo zdecydowanie negatywnie oddziałuje on na nastroje. Indeks nastrojów konsumentów jest już najniżej od 2013 r.
Bank Anglii poinformował w piątek, że w lutym spadła liczba zgód udzielonych przez banki na przyznanie kredytów hipotecznych. Natomiast z raportu urzędu statystycznego wynika, że inwestycje spółek w ostatnim kwartale minionego roku spadły po raz czwarty z rzędu.