Reklama

Po tanie mieszkanie do Przemyśla

2,7 tys. zł - to średnia cena metra używanego lokalu w Przemyślu. W Jeleniej Górze na mkw. wystarczy 3,2 tys. zł

Publikacja: 06.12.2011 12:26

Po tanie mieszkanie do Przemyśla

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Tak wynika z danych Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN),  której eksperci przeanalizowali oferty zamieszczone na portalu Fagora.pl. W tym serwisie znajdziemy tylko ogłoszenia na wyłączność. Oznacza to, że sprzedający ma umowę tylko z jednym pośrednikiem.

Jego oferta nie powiela się więc w różnych biurach. -  Przedstawione oferty mają ceny dość zbliżone do transakcyjnych, choć możliwe są negocjacje i obniżki stawek -  podają przedstawiciele Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości. - W ofertach na wyłączność różnica między ceną wywoławczą a transakcyjną na ogół nie przekraczają 5 proc. - tłumaczą.

Z analiz PFRN wynika, że w Augustowie na mkw. używanego mieszkania wystarczy średnio 4,2 tys. zł. Przeciętna powierzchnia sprzedawanego mieszkania w tym mieście to 66 mkw. Najtańsze mieszkanie można tu kupić wykładając ok. 136 tys. zł.

W Częstochowie

średnia cena mkw. lokalu na rynku wtórnym wynosi 3,7 tys. zł. Najtańsze dostępne mieszkanie w tym mieście, o powierzchni 30 mkw., kosztuje 81 tys. zł, najdroższe, 95-metrowe - 418,1 tys. zł.

Reklama
Reklama

W Jeleniej Górze

przeciętna cena mkw. to 3,2 tys. zł. Najtańsze dostępne mieszkanie można tu kupić za 115 tys. zł. Za taką kwotę staniemy się właścicielami 37-metrowego lokalu. Najdroższe, 60-metrowe mieszkanie, kosztuje w tym mieście 280 tys. zł.

W Przemyślu

średnia cena mkw. lokalu na rynku wtórnym to 2,7 tys. zł, a przeciętna wielkość sprzedawanego lokalu to 68 mkw. Najtańsze mieszkanie w ofercie rynku wtórnego w tym mieście kosztuje 45 tys. zł, a najdroższe -    465,5 tys. zł.

(Patrz: Ceny mieszkań używanych).

- Najwyższe ceny osiągają mieszkania najmłodsze, budowane już w XXI wieku, które dość licznie trafiają do obrotu. Można przypuszczać, że są to tzw. inwestycje, czyli lokale kupowane z myślą o dalszej odsprzedaży z zarobkiem - tłumaczy Olimpia bronowicka, rzecznik PFRN. -  Patrząc na ceny widać jednak, że w mniejszych miastach wyczerpują się już możliwości spektakularnych obniżek cen, przynajmniej w segmencie mieszkań popularnych.

Reklama
Reklama

Według analityków najdroższe mieszkania, wybudowane kilka lat temu w okresie dość wygórowanych stawek, oferowane są dziś w cenach trudnych do zaakceptowania przez potencjalnych nabywców. - Sprzedający niechętnie godzą się jednak na obniżki,  szczególnie gdy sami nabywali lokale dość drogo - mówi Olimpia Bronowicka. - W porównaniu z cenami w stolicy stawki w mniejszych miastach wydają się relatywnie niskie, ale trzeba wziąć pod uwagę, że i zarobki są tam znacznie niższe niż w Warszawie.

Nieruchomości
Mieszkanie dla singla, dla pary, dla rodziny. To dobry czas na szukanie lokalu?
Nieruchomości
Popyt na biura nakręcają renegocjacje umów
Nieruchomości
Trójmiasto zdominowało rynek mieszkań premium. Ta część rynku też nie ma lekko
Nieruchomości
Deweloperzy lubią „obwarzanki” i kurorty. A co lubią klienci?
Nieruchomości
„Pomysły” deweloperów, czyli jak z domu może powstać blok
Reklama
Reklama