Reklama

Domy używane ile kosztują w Warszawie i pod miastem

Na segment w stolicy trzeba mieć co najmniej 500 – 600 tys. zł. Na dom wolno stojący – ok. 1 mln zł. Można liczyć na 10 – 30 proc. zniżki

Publikacja: 19.12.2011 10:11

Cena ofertowa 164-metrowego wolno stojącego domu w Nieporęcie to 620 tys. zł. Powierzchnia działki:

Cena ofertowa 164-metrowego wolno stojącego domu w Nieporęcie to 620 tys. zł. Powierzchnia działki: 808 mkw.

Foto: Metrohouse & Partnerzy

Najtańsze domy do 150 mkw., jakie pojawiły się w sprzedaży w grudniu, kosztują 550 – 600 tys. zł – mówi Marta Kosińska, analityk portalu Szybko.pl. Budynki te, w zabudowie szeregowej lub bliźniaki, znajdziemy w Wawrze, Rembertowie i na Białołęce. Stoją na niewielkich działkach, do 200 mkw. – Są to domy budowane zarówno w ostatnich pięciu latach, jak i w latach 70.

– podaje Marta Kosińska. Małych domów do 150 mkw. najwięcej jest w Wawrze i na Białołęce. W zasadzie nie ma ich w Śródmieściu i na Żoliborzu.

Raczej bliźniak

Marcin Jańczuk z agencji Metrohouse & Partnerzy przyznaje, że na używany 150-metrowy dom w Warszawie trzeba mieć co najmniej 500 – 600 tys. zł.

– W tej cenie nie ma jednak specjalnie dużego wyboru. Możemy liczyć na wolno stojące niewielkie domy do remontu na Targówku i Białołęce – mówi Marcin Jańczuk. Znacznie więcej ofert jest w cenie 650 – 700 tys. zł.

Paweł Zeliaś, pośrednik z firmy SalonDomow.pl, podkreśla, że im dalej od centrum, tym taniej. – Mając 600 tys. zł, można rozważać zakup gotowego do zamieszkania 150-metrowego domu w zabudowie szeregowej stojącego na ok. 250-metrowej działce w odległości ok. 15 km od centrum – podaje Paweł Zeliaś.

Reklama
Reklama

Dodaje, że ceny wolno stojących budynków na ok. 600-metrowych działkach na obrzeżach Warszawy zaczynają się od 850 tys. zł. – Żeby dom w pełni spełniał przeciętne oczekiwania klientów dotyczące architektury, funkcjonalności, komunikacji i infrastruktury, trzeba się liczyć z wydatkiem od 1 mln zł – zastrzega Paweł Zeliaś.

Także pośrednik Cezary Szubielski z żoliborskiego biura Krupa Nieruchomości potwierdza, że na segment w Warszawie trzeba mieć co najmniej 600 tys. zł. – Za tyle kupimy dom w Wawrze, na Białołęce czy w Rembertowie. Ceny identycznych domów po lewej stronie Wisły wynoszą ok. 1,1 mln zł – podaje Cezary Szubielski. Dodaje, że na wolno stojący dom w obrzeżnych dzielnicach stolicy trzeba mieć ok. 950 tys. zł – 1 mln zł. – Najlepsza oferta, jaką dziś ma nasza firma, to wolno stojący, całkowicie wykończony 150-metrowy dom w idealnym stanie na 700-metrowej działce na granicy Pragi i Rembertowa. Cena ofertowa tego budynku z 2005 r. to 880 tys. zł – mówi Cezary Szubielski.

Mariusz Czerwiński, pośrednik z Universal Property, dodaje, że jeśli chcemy zamieszkać w gotowym domu na Bemowie, Bielanach, we Włochach czy dalszym Wilanowie, to musimy się liczyć z wydatkiem minimum 1,1 mln zł. – W dzielnicach graniczących ze Śródmieściem trudno będzie znaleźć nieruchomość za mniej niż 1,3 mln zł – mówi Mariusz Czerwiński.

Nowe wymuszą obniżki

Mariusz Czerwiński zauważa, że domy w tym roku mimo atrakcyjniejszych cen metra sprzedawały się zdecydowanie słabiej niż mieszkania. – Duży metraż powoduje, że ostateczna cena jest wysoka, a koszt utrzymania domu jest też zazwyczaj wyższy niż mieszkania – tłumaczy Mariusz Czerwiński.

Marcin Jańczuk dodaje, że rynek domów już od dwóch trzech lat jest w fazie stagnacji. – Może go nieco ożywić jedynie korekta cen. Ożywienie w 2012 r. jest jednak wątpliwe, biorąc pod uwagę m.in. ograniczenia w dostępie do kredytów – prognozuje Marcin Jańczuk. – Już dziś czas oczekiwania na klienta dłuższy niż rok nie jest niczym nadzwyczajnym – podkreśla.

Cezary Szubielski dodaje, że z obniżką ceny przez sprzedającego dom mamy do czynienia najczęściej w przypadku pojawienia się konkretnego nabywcy, znacznie rzadziej, gdy nie ma zainteresowania ofertą. – Podczas negocjacji zdarzają się nawet 25 – 30 proc. rabaty – mówi pośrednik z Krupa Nieruchomości. Według Pawła Zeliasia domy tanieją wolniej niż mieszkania.

Reklama
Reklama

– Jednak w tym roku niektóre budynki w naszej ofercie potaniały nawet o 15 proc. w stosunku do ub.r. – zauważa pośrednik z SalonuDomow.pl. Paweł Zeliaś ocenia, że trend spadkowy na rynku domów się utrzyma, ale będzie to jednocyfrowy spadek na przestrzeni wielu miesięcy.

Mariusz Czerwiński prognozuje, że dalszy spadek cen transakcyjnych domów z rynku wtórnego wymusi coraz większa liczba tańszych ofert budynków od deweloperów. – Poza tym już i tak wąską liczbę klientów zainteresowanych domami zmniejszy nowa rekomendacja dotycząca zdolności kredytowej – podkreśla Mariusz Czerwiński.

Marcin Jańczuk ocenia, że spadki cen używanych domów bardziej widać pod Warszawą.– Ich skala zależy od rodzaju budynku i jego lokalizacji. Pod miastem jest co najmniej 5 10 proc. taniej niż rok temu – mówi Jańczuk.

Cezary Szubielski dodaje: Zdecydowanie tańsze oferty są w powiatach legionowskim, nowodworskim, pruszkowskim, wołomińskim i otwockim. – W Otwocku czy Wiązownej gotowy do wprowadzenia bliźniak kupimy za ok. 700 tys. zł. W Piasecznie cena podobnego budynku to ok. 900 tys. zł. W Nieporęcie dom wolno stojący kupimy już za 1 mln zł – podaje pośrednik. W Czosnowie połówek bliźniaka możemy szukać po ok. 800 tys. zł. Podobny dom w Pruszkowie kosztuje ok. 1 mln zł.

Paweł Zeliaś uważa, że w wykończonym domu w Markach, Radzyminie czy Zielonce zamieszkamy, wydając od ok. 700 tys. zł. – Okolice Piaseczna, Falent, Józefosławia oferują nam gotowe do zamieszkania domy za ok. 950 tys. zł – podaje.

Najtańsze domy do 150 mkw., jakie pojawiły się w sprzedaży w grudniu, kosztują 550 – 600 tys. zł – mówi Marta Kosińska, analityk portalu Szybko.pl. Budynki te, w zabudowie szeregowej lub bliźniaki, znajdziemy w Wawrze, Rembertowie i na Białołęce. Stoją na niewielkich działkach, do 200 mkw. – Są to domy budowane zarówno w ostatnich pięciu latach, jak i w latach 70.

– podaje Marta Kosińska. Małych domów do 150 mkw. najwięcej jest w Wawrze i na Białołęce. W zasadzie nie ma ich w Śródmieściu i na Żoliborzu.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Nieruchomości
Mieszkanie dla singla, dla pary, dla rodziny. To dobry czas na szukanie lokalu?
Nieruchomości
Popyt na biura nakręcają renegocjacje umów
Nieruchomości
Trójmiasto zdominowało rynek mieszkań premium. Ta część rynku też nie ma lekko
Nieruchomości
Deweloperzy lubią „obwarzanki” i kurorty. A co lubią klienci?
Nieruchomości
„Pomysły” deweloperów, czyli jak z domu może powstać blok
Reklama
Reklama