Rynek nieruchomości w 2012 roku – co go uratuje

Deweloperzy w tym roku będą wprowadzać na rynek głównie nieduże i niedrogie lokale

Publikacja: 02.01.2012 02:07

Osiedle NeoVillage w warszawim Ursusie

Osiedle NeoVillage w warszawim Ursusie

Foto: Materiały Inwestora

Paweł Moszczyński, analityk z portalu RynekPierwotny.com ocenia, że bodźcem do wprowadzenia na rynek nowych projektów może być wejście w życie tzw. nowej ustawy deweloperskiej w kwietniu br. Firmy będą się spieszyć z ogłaszaniem sprzedaży osiedli, zanim zacznie obowiązywać nowe prawo nakazujące im m.in. prowadzenie rachunków powierniczych.

Kiedy kupować

Według Pawła Moszczyńskiego deweloperzy zdecydują się głównie na projekty z segmentu popularnego. – W inwestycjach będą przeważać mieszkania do 60 mkw. Konkurencyjne ceny mogą być utrzymane kosztem standardu – ocenia analityk z portalu RynekPierwotny.com.

Bartłomiej Rzepa, prezes spółki Wawel Service, przypomina, że nowe przepisy zobowiązujące deweloperów do prowadzenia rachunków powierniczych mogą podnieść koszty inwestycji nawet o 5 proc.

– Szacunki te uwzględniają jedynie koszt obligatoryjnych gwarancji, ubezpieczeń oraz prospektów informacyjnych – twierdzi Bartłomiej Rzepa. – Wejście w życie ustawy zakończy w praktyce możliwość finansowania projektów z wpłat klientów i wymusi zaciąganie przez deweloperów kredytów. Tymczasem do tej pory w przypadku najtańszych inwestycji to klienci partycypowali w kosztach – zgodnie z postępem prac budowlanych, gdyż koszty obsługi kredytu podrażają inwestycję o ok. 500 zł na metrze – wylicza. Według prezesa Wawel Service zmiany legislacyjne nie tylko wpłyną na zwiększenie kosztów inwestycji, ale też wysoko ustawią poprzeczkę nowym graczom na rynku.

– Mali inwestorzy zostaną wykluczeni. Wszystko to wpłynie na zmniejszenie podaży mieszkań oraz konkurencji cenowej wśród deweloperów, co powinniśmy zaobserwować już w drugim półroczu 2012 r. – prognozuje prezes Wawel Service. Dodaje, że najlepszym czasem na zakup nowego mieszkania będzie więc pierwszy kwartał br. – W ten rok wchodzimy z rekordową ofertą, więc klienci mają z czego wybierać – wyjaśnia Rzepa.

Paweł Moszczyński zauważa tymczasem, że choć mnogość ofert pozwoli łatwiej znaleźć nieruchomość odpowiadającą oczekiwaniom klienta, to pozyskanie finansowania będzie coraz trudniejsze.

Ewa Przeździecka, prokurent ze spółki Unidevelopment, przyznaje, że w tym roku większym zainteresowaniem będą się cieszyć tańsze nieruchomości. – Na siłę nabywczą konsumentów wpłyną zmiany w „Rodzinie na swoim" oraz nowy zapis rekomendacji S – tłumaczy Ewa Przeździecka. Także według niej  deweloperzy będą się starali wprowadzić do sprzedaży więcej mieszkań popularnych – o mniejszych powierzchniach czy też bardziej oddalonych od centrum miasta.

– Wiele osób, których zdolność kredytowa spadnie, zdecyduje się na kupno tańszych nieruchomości. Jednocześnie ze względu na likwidację z końcem roku „Rodziny na swoim" możemy się spodziewać zwiększonego zainteresowania lokalami spełniającymi warunki tego programu – ocenia przedstawicielka Unidevelopment.

Wyprzedaż gotowych

Dariusz Wilk, dyrektor sprzedaży i marketingu w Gant Development ocenia, że tempo wprowadzania nowych inwestycji w tym roku spadnie. – Można oczekiwać, że w najbliższym czasie na rynek będą wprowadzane jeszcze mniejsze mieszkania – np. trzypokojowe na 55 mkw. oraz osiedla oddalone od granic miasta – prognozuje Dariusz Wilk. Według niego deweloperzy przede wszystkim skupią się jednak na sprzedaży mieszkań, które już mają w ofercie. – Klienci będą mogli wybierać spośród szerokiej gamy gotowych lokali – mówi Dariusz Wilk.

Także Marcin Jańczuk z sieciowej agencji nieruchomości Metrohouse & Partnerzy uważa, że 2012 r. będzie kolejnym rokiem wzmożonego zapotrzebowania na tzw. mieszkania kompaktowe, które są coraz częściej budowane przez deweloperów.

Ewa Przeździecka zastrzega, że nie wolno jednak zapominać o klientach, dla których od ceny zdecydowanie ważniejsza jest dogodna lokalizacja w centralnych dzielnicach, z dostępem np. do sieci handlowo-usługowych i szkół.

Sławomir Horbaczewski, wiceprezes spółki Marvipol, zgadza się, że w 2012 r. rzeczywiście będzie więcej „oszczędnych" inwestycji. – Rynek będzie domagał się jednak także projektów adresowanych do bardziej zamożnego i wymagającego klienta – prognozuje Horbaczewski.

– Ten rok będzie jednym z najbardziej przełomowych dla rynku nieruchomości. Powinny się rozwiać wątpliwości dotyczące rynków finansowych w Europie – dodaje Dror Dory Kerem, dyrektor zarządzający w spółce Neocity.

Paweł Moszczyński, analityk z portalu RynekPierwotny.com ocenia, że bodźcem do wprowadzenia na rynek nowych projektów może być wejście w życie tzw. nowej ustawy deweloperskiej w kwietniu br. Firmy będą się spieszyć z ogłaszaniem sprzedaży osiedli, zanim zacznie obowiązywać nowe prawo nakazujące im m.in. prowadzenie rachunków powierniczych.

Kiedy kupować

Pozostało 91% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej