Paweł Puch, prawnik serwisu Oferty.net
Rz: Czytelnik żali się w liście, że właściwie u niego w spółdzielni zarząd jest wszechwładny, mimo że działa rada nadzorcza. Pisze: „Mamy ponad 500 członków w spółdzielni. Zarząd może więc podzielić walne zebranie na części. Tak mu wygodniej, więc decyduje o podziale. Poza tym walne zebranie na wniosek 1/10 członków zwołuje także zarząd, a przecież wniosek o zwołanie zebrania musi być na piśmie z podaniem celu. A nam chodzi o odwołanie zarządu. Dalej porządek obrad walnego ustala zarząd. Czy rzeczywiście nic nie da się zrobić w spółdzielni bez zarządu?".
Paweł Puch: Zasady podziału kompetencji między organami spółdzielni ustalają ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych i prawo spółdzielcze oraz statut spółdzielni. Spółdzielnia jak każda inna osoba prawna może działać, a więc uczestniczyć w obrocie gospodarczym i prawnym wyłącznie przez swoje organy. Konstrukcja organów spółdzielni opiera się na tradycyjnej zasadzie trójpodmiotowości.
Oznacza to, że prawnym warunkiem skutecznego działania spółdzielni jest funkcjonowanie trzech organów: walnego zgromadzenia członków, rady nadzorczej i zarządu spółdzielni. Brak funkcjonującego któregokolwiek z tych organów w znacznym stopniu uniemożliwia działanie spółdzielni.
Każdy z organów działa za spółdzielnie w zakresie kompetencji wynikających z ustawy i statutu spółdzielni. Walne zgromadzenie jest najwyższym organem spółdzielni, do którego należą kluczowe decyzje w zakresie funkcjonowania spółdzielni.
Rada Nadzorcza jest organem sprawującym nadzór nad działalnością spółdzielni, a zarząd kieruje działalnością spółdzielni i reprezentuje ją w stosunkach wewnętrznych i na zewnątrz.