Na duże i drogie nie ma chętnych

Ceny domów obniżyły się w ciągu roku średnio o ponad 5 proc. i będą nadal spadać – wynika z barometru „Rz"

Publikacja: 27.08.2012 02:21

- Trudności w uzyskaniu kredytu, nie najlepsze prognozy dla gospodarki, sezon wakacyjny – wszystko to nie sprzyja zainteresowaniu domami.

- Transakcje dotyczą najczęściej  małych nieruchomości, do 100 mkw., w gorszym stanie technicznym, wymagających często kapitalnego remontu, czyli najtańszych.

- Na przykład w Łodzi takie domy kosztują do 300 tys. zł, a pod miastem – nawet do 240 tys. zł. Z kolei w Gdańsku można znaleźć nabywcę na dom w centrum, jeśli cena nie przekracza  600 tys. zł, a na obrzeżach miasta  – 400 tys. zł.

- Podaż budynków rośnie. I to zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Mimo to ich  właściciele niechętnie obniżają ceny wywoławcze. Także dlatego, że niespłacony kredyt czasami znacznie przewyższa obecną wartość domu.

- Dopiero po trzech, czterech miesiącach prezentacji nieruchomości w ofercie biura i braku zainteresowania kupujących właściciele wprowadzają korekty cen, zwykle o 5–10 proc. Po pół roku oczekiwania na nabywcę cena wyjściowa zmniejszana jest nierzadko o 15 proc. Jednak i to nie gwarantuje szybkiej transakcji. W przypadku mocno przeszacowanych cen, gdy pojawia się ktoś zainteresowany kupnem, zdarza się, że obniżki stawki ofertowej wynoszą nawet 25 proc. Na przykład pod Warszawą cenę domu obniżono o 350 tys. zł – do 1 mln zł.

- W ofertach sporo jest domów, dużych – powyżej 300 mkw., drogich – w cenie powyżej miliona zł. Takie nieruchomości długo czekają na amatorów.

- Konkurencją dla rynku wtórnego są oferty domów nowych, wystawianych na sprzedaż przez deweloperów.

W Trójmieście na obrzeżach można kupić bliźniak za mniej niż 2 tys. zł za mkw. Przybywa nowych segmentów o małym metrażu, poniżej 100 mkw.

Patrz: Ile za dom

Jak czytać barometr?

Pośrednicy z pięciu miast (Akcespolska, Lexpol, Ober-Haus, Północ i WGN) podają stawki za metr kw. dwóch domów (mniejszy 100–200 mkw., większy 200–300 mkw.), obowiązujące obecnie i prognozowane za rok. Aktualną średnią cenę metra kw. porównujemy z przeciętną przed rokiem i przewidywaną za rok, uzyskując rzeczywiste i prognozowane zmiany wyrażone w procentach.

- Trudności w uzyskaniu kredytu, nie najlepsze prognozy dla gospodarki, sezon wakacyjny – wszystko to nie sprzyja zainteresowaniu domami.

- Transakcje dotyczą najczęściej  małych nieruchomości, do 100 mkw., w gorszym stanie technicznym, wymagających często kapitalnego remontu, czyli najtańszych.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Nieruchomości
Mało nowych biur w regionach. Wynik może być najgorszy od niemal 20 lat
Nieruchomości
Dyrektywa budynkowa EPBD. Gra w klasy na półmetku
Nieruchomości
Anna Watkowska: Jesteśmy gotowi, by tworzyć rynek mieszkań dla seniorów
Nieruchomości
Develia chce rosnąć na rynku mieszkaniowym. Przejęcia przyspieszą wzrost
Nieruchomości
Urzędy w nowoczesnych biurowcach. Jakie zapisy chronią takich najemców?