W badaniu "Energooszczędność w moim domu" przeprowadzonym przez Millward Brown SMG/KRC tylko 19 proc. ankietowanych wskazało ogrzewanie pomieszczeń jako główne źródło utraty energii w domu i mieszkaniu. W rzeczywistości ogrzewanie pochłania ponad 70 proc. energii zużywanej w polskich domach.
- Większość badanych osób potwierdziło, że dostrzega konieczność racjonalnego wykorzystywania energii cieplnej i elektrycznej oraz wie, w jaki sposób można to osiągnąć. 64 proc. ankietowanych deklaruje, że zastosowało w ciągu ostatnich 12 miesięcy w swoich mieszkaniach energooszczędne rozwiązania tj. ocieplenie ścian, wymianę żarówek, okien, czy sprzętu AGD. Kolejne 22 proc. zamierza takie ulepszenia wprowadzić, ale większość z nich nie potrafi określić perspektywy czasowej. Tylko 12 proc. zachowuje dystans wobec działań mających na celu poprawę energooszczędności swojego mieszkania, tłumacząc to względami finansowymi - wynika z badania.
- Energooszczędność to temat, który interesuje już nie tylko użytkowników domów jednorodzinnych, ale także mieszkańców budynków wielorodzinnych – mówi Justyna Biernacka ze Skanska Residential Development Poland. - Coraz bardziej świadome społeczeństwo chce mieszkać w przyjaznym i zdrowym środowisku. Dotyczy to zarówno otoczenia budynku, jak i warunków w pomieszczeniach, w których śpimy, odpoczywamy, wychowujemy dzieci. Stąd coraz większe zainteresowanie projektami mieszkaniowymi zrealizowanymi zgodnie z regułami zrównoważonego budownictwa, uwzględniającymi konieczność zmniejszenia energochłonności budynku, a także wiele innych aspektów mających znaczenie dla zdrowia i komfortu mieszkańców, takich jak odpowiedni mikroklimat.
Jak wynika z badania, energooszczędny dom i mieszkanie kojarzy się Polakom przede wszystkim z oszczędnością na kosztach eksploatacji – aż 47 proc. ankietowanych wskazuje aspekt finansowy jako największą korzyść wynikającą z mieszkania w energooszczędnym budynku.
- Mniejsze znaczenie ma ochrona środowiska naturalnego (22 proc. wskazań), poprawa jakości i komfortu życia (16 proc.) oraz pozytywny wpływ na zdrowie (12 proc.). Jednocześnie tylko 19 proc. uczestników badania zapytanych, co zużywa najwięcej energii w gospodarstwie domowym wskazuje na ogrzewanie pomieszczeń, podczas gdy faktycznie przypada na nie ponad 70 proc. energii zużywanej w polskich budynkach - podkreślają przedstawiciele firm zlecających badania.