Wraz z nadejściem wiosny wiele osób rozpoczęło poszukiwania działek pod budowę domu. Zachwycają się zielenią, słuchają śpiewu ptaków, a w wyobraźni ustawiają już dom z katalogu na upatrzonej posesji. Tymczasem z zakupem gruntu budowlanego wiąże się wiele pułapek. Jak ich uniknąć?
Radzi Marcin Jańczuk, dyrektor w agencji nieruchomości Metrohouse:
Oczywiste jest, że poszukując działki zależy nam kupnie jak najtańszego gruntu, by wydatek ten miał rozsądne proporcje w całości inwestycji. Pamiętajmy jednak, że ważne jest, by działka posiadała odpowiednią wielkość. Przygotowując się do budowy domu jednorodzinnego optymalna powierzchnia to co najmniej 700 mkw. Taka wielkość gwarantuje brak problemów z projektowaniem przyszłego budynku. Jednak to nie wszystko.
Zwróćmy uwagę także na kształt działki. Wszelkie nieregularne kształty - trapezy, trójkąty - mogą być barierą przy wkomponowaniu gotowego projektu domu. Jeżeli dodatkowo działka ma mniej niż 16 m szerokości, trudno będzie znaleźć odpowiedni projekt. Wtedy pozostanie nam zamówienie znacznie droższego, indywidualnego.
Większość osób poszukujących działek wizualizuje je tak, by wjazd na działkę znajdował się od strony północnej, a od południa ogród. W praktyce nie jest to takie łatwe do osiągnięcia.