Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok korzystny dla władz Olsztyna. Pojawiła się więc szansa, że most św. Jakuba na rzece Łynie zostanie rozebrany. Jest bowiem w opłakanym stanie. Częściowo więc wyłączono go z użytkowania.
Od lat jego rozbiórkę planuje olsztyński magistrat. W zamian chce w tym samym miejscu postawić nowy bezpieczny most, który byłby dostosowany do współczesnych wymogów.
Problem jednak w tym, że znajduje się on na Starym Mieście. Olsztyńska Starówka w całości została wpisana do rejestru zabytków, jako układ urbanistyczny. Most podlega więc ochronie konserwatorskiej. Jest to betonowa, przedwojenna konstrukcja.
Wojewódzki konserwator zabytków dwukrotnie zajmował się sprawą. W obu wypadkach uznał, że most wybudowany w 1929 r. jest świadectwem historii. Żywym przykładem etapu rozwoju techniki budownictwa żelbetowych konstrukcji mostowych. Poza tym jego rozbiórka zaburzyłaby istniejący na tym terenie układ urbanistyczny. Dwukrotnie więc odmówił wydania zgody na jego rozbiórkę.
Podobnie postąpił minister kultury i dziedzictwa narodowego, do którego odwołały się władze Olsztyna.