W poniedziałek, gdy rozpoczynała się pierwsza rozprawa przed komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji, do Naczelnego Sądu Administracyjnego wpłynął wniosek prezydent Warszawy o rozpoznanie sporu kompetencyjnego.
Formalnym powodem stała się sprawa reprywatyzacji działki przy ul. Twardej 8, którą zajmuje się ratusz, a od której tzw. komisja Jakiego rozpoczęła postępowanie. Podczas konferencji prasowej Hanna Gronkiewicz-Waltz wyjaśniła, że chodzi o rozstrzygnięcie wątpliwości, a do tego momentu komisja weryfikacyjna powinna zawiesić postępowanie w sprawie wspomnianej działki.
Bez konsultacji
– Hanna Gronkiewicz-Waltz nie konsultowała tego wniosku z radnymi, a już na pewno nie z radnymi PiS – mówi Cezary Jurkiewicz, przewodniczący Klubu Radnych PiS w warszawskim ratuszu. – Nie zdaje też sobie sprawy z odbioru społecznego swojej decyzji, która jest traktowana jako podważanie działania komisji weryfikacyjnej.
Komisja funkcjonuje na podstawie odrębnej ustawy, która nadaje jej szerokie uprawnienia. – Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz nie doczytała ustawy, która jasno wskazuje hierarchię postępowań. Kompromitacja ratusza – uważa Sebastian Kaleta, członek komisji, który na swoim Twitterze napisał, że nie ma żadnego sporu kompetencyjnego. Zgodnie z art. 26 ustawy o komisji weryfikacyjnej w razie wszczęcia przez komisję postępowania rozpoznawczego postępowanie przed organem lub sądem podlega zawieszeniu.
Ryzyko nieważności
– We wniosku do NSA, który jest właściwy do rozstrzygania sporów kompetencyjnych, Hannie Gronkiewicz-Waltz chodzi zapewne o ustalenie, że to nie komisja weryfikacyjna, tylko prezydent stolicy – jako organ samorządu terytorialnego – jest organem właściwym do załatwiania spraw reprywatyzacyjnych. Celem zainicjowania takiego postępowania ma być rozstrzygnięcie istniejących wątpliwości i ochrona decyzji przed wydaniem ich przez niewłaściwy organ, a co za tym idzie – ryzykiem stwierdzenia ich nieważności – mówi dr Maciej Kiełbowski, adwokat z kancelarii Wardyński i Wspólnicy. – Gdyby bowiem NSA – przykładowo – wskazał prezydenta Warszawy jako organ właściwy do rozstrzygania spraw reprywatyzacyjnych, decyzje komisji weryfikacyjnej – której status jest w ocenie wielu niejednoznaczny – mogłyby zostać uznane za wydane przez niewłaściwy organ.